Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wojskowe naszywki z całego świata

Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
- Kolekcja zaczęła powstawać od trzech lat – mówi Tomasz Sawicki, kolekcjoner. – Zaczęło się od moich pagonów, gdy odchodziłem z wojska, teraz mam kilka gablot. To współczesna historia armii.

Wszystkie odznaki są pieczołowicie przechowywane w gablotach. Ich właściciel mógłby godzinami  rozmawiać o swoich eksponatach. To falerystyka (z łac. i gr. phalerae - ozdoba piersi lub czoła) tak nazywa się dyscyplinę pomocniczą historii zajmującą się odznakami i znakami honorowymi, nadawanymi osobom zasłużonym dla monarchy, państwa lub innej organizacji posiadającej prawo nadawania odznaczeń. Z nauki nazwę przejęła także pasja kolekcjonerska.

-Kontaktuję się z hobbystami, szukam w internecie, a przede wszystkim mam kontakt z jednostkami wojskowymi – mówi Tomasz Sawicki ze Śródmieścia. – W ten sposób gromadzę swoje zbiory i stale je powiększam. Interesują mnie naszywki i oznaki współczesnych sił zbrojnych, ale ma też odznaczenia z czasu drugiej wojny światowej i okresu międzywojennego.

W zbiorach pana Tomasza gabloty są zestawione krajami. Są to odznaki brytyjskie, francuskie, niemieckie, a nawet tak egzotycznych państw jak Ghana, Fiji, czy Izraela. To oryginały  przywiezione z misji Organizacji Narodów Zjednoczonych bądź misji NATO.
- Nasi żołnierze pełnię służbę w różnych zakątkach świata, wymieniają się naszywkami z żołnierzami innych narodowości – mówi pasjonat. – Dlatego trafiła do mnie na przykład tarcza ONZ, która należała do francuskiego legionisty, pełniącego służbę w Czadzie.

Z rąk Anglika

Z kolei cała gablota trafiła do rąk szczecińskiego pasjonata prosto od podobnego hobbysty, tyle, że z Wielkiej Brytanii. Wśród nich naszywka należąca do „Szczurów Pustyni”, czyli brytyjskiej formacji, kontynuującej  tradycję 7 dywizji pancernej.
Są oddzielne tablice z naszywkami sił zbrojnych naszych wschodnich sąsiadów: Rosji, Białorusi, Ukrainy, a nawet tak odległych państw jak Mongolii i Japonii. Z Azji pochodzi jeden z najbardziej cenionych przez zbieracza eksponatów.
- Bardzo cenię sobie naszywkę południowokoreańskich sił specjalnych – mówi Tomasz Sawicki. – Była bardzo trudna do zdobycia, zdobyłem ją dzięki wymianie z kolekcjonerem ze Stanów Zjednoczonych.

Polskie odznaki

Niewielka, ale bardzo cenna jest natomiast gablota z polskimi odznakami wojskowymi sprzed kilkudziesięciu lat. Nasz rozmówca zaznacza, że są to oryginały. 
- To na przykład oznaki załóg polskich pociągów pancernych z okresu dwudziestolecia międzywojennego i wojny obronnej Polski w 1939 roku – wyjaśnia pan Tomasz. -  Jedna z nich to odznaka słynnego pociągu „Śmiały”.

To pierwszy pociąg pancerny przejęty przez polskie oddziały od Austriaków w 1918 roku, walczył na froncie ukraińskim. W 1939 roku wziął udział w słynnej bitwie pod Mokrą, następnie przedostał się do Brześcia i dalej w okolice Lwowa, gdzie wziął udział w obronie miasta. Po kapitulacji został przejęty przez armię czerwoną, a następnie zdobyty przez Niemców po ataku na ZSRR w 1941 roku.

Oni walczyli pod Monte Cassino

- W tej samej gablocie jest odznaka 3 dywizji strzelców karpackich, czyli jednostki, która wzięła chlubny udział w kampanii włoskiej i w bitwie o Monte Cassino w maju 1944 roku, a powstała na bazie Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich, którybroniła twierdzy w Tobruku – dodaje Tomasz Sawicki.

Uwagę zwracają także tzw. rękawy żandarmów, które też znalazły się w kolekcji. Dzięki nim łatwo można zidentyfikować żołnierzy tej formacji. Są wśród nich formacje

- Spora część zbiorów to zasługa  żołnierzy z dawnego 12. batalionu rozpoznawczego, to dzikie ich staraniom trafiają do mnie nowe odznaki – mówi Tomasz Sawicki. – Dotychczasowe miejsce ekspozycji nie pozwala na to, żeby mogli je oglądać zwiedzający, dlatego szukam innego miejsca na zbiory. Chętnie udostępniłbym je publiczności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto