W koszarach 12 Brygady Zmechanizowanej odbyła się przysięga 250 studentów i studentek Akademii Morskiej, którzy uczestniczą w zajęciach studium wojskowego. Razem z nimi przysięgali najmłodsi żołnierze brygady oraz 12 batalionu dowodzenia.
Wśród przysięgających jak rodzynki w dobrym cieście znajdowały się dziewczyny. Uczestniczą w zajęciach studium dobrowolnie, dla ich kolegów ze studiów to obowiązek. Co zatem pcha płeć piękną do munduru?
- To chyba za chłopakami panny sznurem, gdy są w mundurach – śmieje się Dagmara Fidos, studentka I roku eksploatacji portów i floty morskiej. – Dla mnie to wspaniała rzecz, można to nazwać przygodą, a przy okazji nauczyć się dyscypliny.
Joanna Puławska, jej koleżanka z roku przyznaje, że studium wojskowego to przykład rywalizacji z mężczyznami. Chociaż zarzeka się, że nie jest feministką.
- Teraz inaczej patrzy się na wojsko, coraz więcej osób chce służyć w armii – dodaje.
Katarzyna Matejko z I roku logistyki i zarządzania w europejskim systemie transportowym chce podobnie jak koleżanki związać karierę zawodową z wojskiem.
- To pewny zawód, armia jak żadna instytucja raczej nie zniknie, poza tym można liczyć na wcześniejszą emeryturę – wylicza.
Zajęcia te są równoznaczne z przeszkoleniem wojskowym absolwentów szkół wyższych. Po ukończeniu studium wojskowego studenci otrzymują stopień podoficerski mata podchorążego.
Fot. Marek Jaszczyński
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?