r e k l a m a
Do dyspozycji turystów stoją w nim stateczki wypornościowe tzw. „białej floty” różnych armatorów: „Dziewanna”, „Flamingo”, „Joanna”, „Odra Queen” i „Peene Queen”. Każdy z armatorów obok wycieczek jedno- i wielogodzinnych może zaoferować przeprowadzenie na swoim pokładzie spotkania biznesowego, przyjęcia z poczęstunkiem i innych imprez, stosownie do życzeń klientów.
Największą jednak atrakcją podczas takich rejsów jest możliwość podziwiania historycznej zabudowy portu i stoczni powstałej głównie w XIX i XX w., niezwykłej przyrody wysp w rozlewiskach Odry, Regalicy, Parnicy, Duńczycy, Świętej oraz Jeziora Dąbie.
Z pokładu statku wycieczkowego można podziwiać urządzenia portowe z nabrzeżami i zabytkową zabudową, stojące przy nabrzeżach statki handlowe oczekujące na załadunek lub rozładunek. Szczególnie intrygujące są nabrzeża i zabudowa w historycznym porcie wolnocłowym kończącym 23 września równo 110 lat. Podczas wielogodzinnego rejsu można popłynąć wzdłuż nabrzeży Basenu Górniczego oraz licznych przekopów i kanałów.
Na stoczniowych pochylniach „Odra” i „Wulkan” zobaczyć można budowane od stępki kadłuby statków składane z kilkudziesięciotonowych elementów niczym z klocków LEGO. Trzystutonowe bramownice przenoszą wielkogabarytowe konstrukcje z lekkością motyla. Kiedy zmontowany i pomalowany zostanie kadłub następuje, budzące wiele emocji wodowanie po słowach matki chrzestnej: „Płyń po morzach i oceanach…” oraz po rozbiciu butelki szampana o tenże kadłub. Jest to najbardziej widowiskowe zdarzenie związane z budową statku.
Przy nabrzeżach Szczecińskiej Stoczni Remontowej SA jak i w dokach pływających można dostrzec sfatygowane kadłuby statków pokryte rdzą i wodorostami, a nieco dalej pokryte świeżą farbą wyglądające jakby „wyszły spod igły”.
Kiedy statek wycieczkowy wpłynie w którąś odnogę Odry, np. Świętą będzie można z bliska spojrzeć w oczy czapli, kormorana, a przy odrobinie szczęścia także orła bielika, których wiele każdego dnia przybywa tu na łowy. Niekiedy uda się ujrzeć bielika w locie nurkowym, kiedy z wysokości wypatrzy dorodną rybę. Podobnie zachowują się kormorany, którym płytkość naszych akwenów nie pozwala na zbyt głębokie nurkowanie a jak twierdzą znawcy może z lotu nurkowego zanurkować nawet na głębokość do 60 m. Nieprawdopodobne, ale prawdziwe.
Płynąc dziewiczymi ciekami aż trudno uwierzyć, że zaledwie kilkanaście minut temu opuściliśmy tętniące gwarem ulicy i szumem pojazdów miasto. W tym niemal amazońskim krajobrazie można podziwiać piękno szczecińskich rozlewisk i wysp, a niezwykłym ich dodatkiem jest dodająca im uroku bogata a przy tym różnorodna flora i fauna.
Kiedy nasycimy się przyrodą, a statek popłynie w północne rejony Jeziora Dąbie będzie można obejrzeć relikt ostatniej wojny, tj. kadłub zatopionego betonowca, stanowiącego swoistą atrakcję tej części jeziora.
Można by opowiedzieć jeszcze wiele o atrakcjach toru wodnego Świnoujście – Szczecin, z jego oznakowaniem nawigacyjnym, o wielkich piecach w Hucie Szczecin w niewielkim osiedlu Kraśnica, o Winnej Górze z mauzoleum kanclerza Ottona Bismarcka, zwanym po wojnie wieżą Goławską, o marinie u jej podnóża, o Płaskowzgórzu Warszewskim i Puszczy Wkrzańskiej, ale o tym wszystkim można dowiedzieć się odbywając rejs po rozlewiskach Odry z profesjonalnym przewodnikiem a przy skromniejszych możliwościach wsłuchawszy się w dobiegających z głośników statkowych informacji o tym co mijamy po lewej i po prawej burcie.
Dopełnieniem tego może być dodatkowa atrakcja wprowadzona po raz pierwszy od lat, w postaci możliwości odbycia rejsu wodolotem „BOSMAN EXPRESS” do Świnoujścia i ewentualnie powrotem. Wodolot posiada klasę ekonomiczną i klasę VIP. Lot w jedną stronę trwa 75 minut i kosztuje dorosłych 50 złotych, dzieci natomiast zapłacą połowę tej ceny. Bilet można zarezerwować przy ulicy Jana z Kolna 7, bądź pod numerem telefonu (91)4885564.
Szczeciński port otwarty na turystów oferuje z każdym rokiem coraz więcej atrakcji dla mieszkańców Szczecina jak i dla gości naszego gryfowego miasta. Jego ramiona są coraz bardziej otwarte na ich przyjęcie, a jak profesjonalnie potrafimy to czynić, świadczą komentarze światowych i krajowych mediów po zakończeniu finałów „The Tall Ship’s Races 2007”. Do zobaczenia na portowych akwenach.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?