Nie trzeba już stać i przeklinać w drogowych korkach, by dostać się nad morze. Od wtorku uruchomione zostało regularne połączenie wodne między Szczecinem a Świnoujściem. Wodolot Bosman na pokład zabrał pierwszych pasażerów.
– Bilety nieco podrożały w stosunku do roku ubiegłego – mówi Katarzyna Wnuk z kasy wodolotu w Szczecinie. – Za podróż w jedną stronę trzeba zapłacić 60 złotych. Połowę tej sumy zapłaci młodzież w wieku od 6 do 14 lat, która płynie z rodzicami. Studenci, uczniowie i emeryci muszą wydać 50 złotych – z wyjątkiem lipca i sierpnia, gdy płacą pełną sumę. Najmłodsi do lat sześciu płyną za darmo.
Podróż wodolotem wciąż jest kosztowną eskapadą dla Polaków. Decydują się na to przede wszystkim Niemcy. Potwierdziło to się zwłaszcza w drodze powrotnej do Szczecina. Na pokładzie było blisko czterdziestu naszych zachodnich sąsiadów.
Ze Świnoujścia, o godzinie 10.30 wypłynęła czterdziestoosobowa grupa Niemców. Po 67 minutach byli już w Szczecinie, gdzie do godziny 16 mieli czas na zwiedzanie.
– Przed sezonem, jak zwykle zakonserwowaliśmy w nim kadłub, silniki, przeprowadziliśmy przegląd podzespołów – mówi Waldemar Wnuk ze spółki Wodoloty. – Musieliśmy oczywiście zakonserwować też farbą cały spód. Większych remontów Bosman nie wymagał, jest w doskonałej formie. Z nowości, poszliśmy jeszcze bardziej na rękę pasażerom i wydłużyliśmy postój w Szczecinie. Dodatkowo pływamy codziennie, w roku ubiegłym nie robiliśmy tego w poniedziałki i wtorki. Bilety rzeczywiście są nieco droższe, jednak różnica jest nieznaczna. Za podróż w jedną stronę płacimy 60 złotych.
W roku ubiegłym z usług wodolotu skorzystało ponad 15 tysięcy osób. Zarządcy liczą, że w tym będzie ich znacznie więcej. Z roku na rok zainteresowanie tą formą transportu jest coraz większe.
– W maju i czerwcu zdecydowana większość naszych klientów to Niemcy, którzy chcą pływać ze Świnoujścia. W lipcu i sierpniu proporcje się odwracają i wygrywają już Polacy. Przyjeżdżają na urlopy i chętnie wybierają taki rodzaj podróży. Zdarzają się oczywiście, szczególnie na początku, puste kursy. Jednak jest to wkalkulowane w koszty – mówi Wnuk.
Podróż wodolotem trwa w jedną stronę od 65 do 70 minut. Nietypowy środek lokomocji zużywa w tym czasie 300 litrów oleju napędowego. Właściciele przyznają, że ich zakup jeszcze się nie zwrócił.
– By można było mówić o zwrocie, nie tyle zakupu, co remontów i amortyzacji, potrzeba jeszcze dwóch sezonów – zdradzają właściciele.
ANDRZEJ KUSMoje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?