Problem ulicy Smolańskiej jest dobrze znany urzędnikom. Po naszej interwencji są szanse, że we wrześniu zniknie. Źle zbudowany przystanek jest utrapieniem dla mieszkańców. Po obfitych opadach deszczu jest niemal w całości zalany wodą.
– Po ulewach przystanek zamienia się w wielką kałużę – mówi Brunon Bendlin z ulicy Klemensiewicza. – Mieszkańcy nie mogą schować się pod wiatą, a na przystanku nie ma nawet kawałka suchego miejsca.
Jak mówią mieszkańcy, czekanie na tramwaj jest dla nich bardzo uciążliwe. Często zdarzało się, że rozpędzone samochody z jednej strony, a przejeżdżający tramwaj z drugiej oblewały pasażerów brudną wodą.
– Wiele osób korzysta z tego miejsca – mówią mieszkańcy. – Ale kiedy pada deszcz ciężko tu znaleźć choć pół metra suchej przestrzeni, więc stoimy albo po kolana w wodzie albo w błocie, którego jest tu pełno.
Wielokrotne interwencje do Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego nie przyniosły efektu.
– Kiedyś próbowano coś poprawiać, jednak nic się nie zmieniło – dodaje pan Brunon. – A minęły już ponad trzy lata od ostatniej interwencji. To przykre, że nikt nie pamięta o naszym problemie i nie sprawdził wcześniej czy poprawki przyniosły efekt.
W imieniu mieszkańców interweniowaliśmy w ZDiTM. Tym razem otrzymaliśmy szybką odpowiedź.
– Na przystanku przeprowadzony zostanie remont, aby woda go nie zalewała – mówi Marta Kwiecień – Zwierzyńska, rzecznik ZDiTM. – Planowany termin remontu to wrzesień 2007 r.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?