Kiedy była mała, pierwsze kroki stawiała pod okiem siostry, która była krawcową. W szkole podstawowej ulubionym przedmiotem małej Basi były prace ręczne, z których zawsze otrzymywała najlepsze oceny. Wyszywanie, haftowanie i szycie miała opanowane perfekcyjnie.
Kiedy zaczęła pracować zawodowo, nie zaniedbywała swojego hobby. Nie zniechęcała się nawet wówczas, gdy miała problemy ze znalezieniem odpowiedniego koloru nici. Zwłaszcza, że w każdym obrazie jest około czterdziestu różnych kolorów. Pruła dzianinowe ubrania i z nich wybierała te, które były najbardziej potrzebne i odpowiednie. Teraz ma kilka worków pełnych kolorowych kłębków, z których spora część to prezenty od koleżanek. Jak sama przyznaje, zdarza się jej popełniać błędy, bo „a to kolor nie taki, a to krzyżyk nie w tym miejscu”. Wtedy odkłada kanwę na dwa, trzy dni i czeka, aż przejdzie złość. Po takim odpoczynku praca idzie dwa razy szybciej.
Jej dorobek to 15 obrazów, które zdobią ściany jej domu. Do dziś honorowe miejsce w salonie zajmuje pierwszy obraz, który wyszyty został 15 lat temu. Większość z nich przedstawia przyrodę, którą pani Basia bardzo kocha, a która na jej obrazach wygląda jak żywa.
Kiedy Barbara Kasperec dowiedziała się, że ma zostać babcią, postanowiła sprawić swoim wnukom prezent - wyhaftowała dla nich Anioły Stróże. Pracowała dzień i noc, żeby zdążyć na czas.
Pierwszym recenzentem i najsurowszym krytykiem jej prac jest jej mąż. Początkowo uważał, że takie hobby to strata czasu, ale pogodził się już w widokiem żony siedzącej w fotelu, zajętej liczeniem krzyżyków i nawlekającej kolorowe nici. Pani Basia twierdzi, że gdyby nie to, że jej praca komuś się podoba, nie robiłaby tego. Komplementy z ust koleżanek i rodziny są dla niej motywacją. Największym marzeniem hafciarki jest wyszycie obrazu Moneta „Maki”, który ma być zwieńczeniem jej pracy. Widząc błysk w oku pani Basi opowiadającej o swojej pasji, na Monecie raczej się nie skończy...
Strefa Biznesu: Najatrakcyjniejsze miejsca do pracy zdaniem Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?