- Ognisko wygasa. Nie ma już w obrocie zarażonego mięsa. W tym momencie mamy 136 osób zarażonych. Lekarze szacują, że zachorowań będzie coraz mniej i że będą to pojedyncze osoby - mówi Renata Opiela, rzecznik sanepidu.
W piątek zamknięto całkowicie produkcję w firmie Rol-Banc, producenta kiełbasy, którą spożyły zakażone osoby. Inspektorzy sanitarni skontrolowali także ponad 600 sklepów, które sprzedawały kiełbasę od tego producenta. Ze wszystkich została wycofana. Sanepid apeluje, żeby każdy kto ma w domu kiełbasę polską pochodzącą od firmy Rol-Banc, oddał ją do najbliższego sanepidu.
Nadal jednak nie ma dowodów, że to właśnie Rol-Banc jest odpowiedzialny za wypuszczenie zarażonej kiełbasy.
Wojewódzki lekarz weterynarii, dr Tomasz Grupiński, zwrócił się z prośbą o wsparcie w ustaleniu źródeł do Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach. PIW oddelegował do Szczecina eksperta, który skontroluje laboratorium w Stuchowie, które badało mięso firmy Rol-Banc oraz zweryfikuje umiejętności badających mięso po uboju, a przed dopuszczeniem do obrotu.
- W mojej ocenie stuchowskie laboratorium pracuje prawidłowo i nie ma mowy o tym, by dopuściło do obrotu mięso zakażone włośniem – twierdzi dr Tomasz Grupiński. – Jednak w świetle zarzutów jakie stawia nam Rol-Banc postanowiliśmy wesprzeć się autorytetami.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?