Naklejka była na przystanku na placu Kościuszki.
- Poruszając się po centrum widziałam tego typu naklejki, ale nigdy z bliska i byłam pewna, że to jakieś patriotyczne bzdury z husarią, nie spodziewałam się jednak, że z bliska będą miały tak przerażający wydźwięk - pisze internautka. - Zastanawia mnie do kogo te naklejki są adresowane, skoro nie przyjęliśmy ani jednego uchodźcy - to jak krzyczenie z progu na pustą ulicę, że nikogo nie wpuszczamy na super zamkniętą imprezę.
O to, czy używanie takich wlepek to sianie nienawiści wobec muzułmanów poprosiliśmy eksperta.
- Sianie nienawiści to chyba zbyt mocno powiedziane, gdyż na wspomnianej wlepce nie ma nic obraźliwego, czy nawołującego do przemocy - komentuje dr Piotr Chrobak, politolog z Uniwersytetu Szczecińskiego. - Wydaje się, że osoba, która przykleiła tę wlepkę chciała zademonstrować swoje zdanie, że nie życzy sobie muzułmanów w Polsce. Oczywiście można dyskutować jak to się ma do poprawności politycznej, ale to już zupełnie inny temat.
Zobacz także: Święto Wojska Polskiego w Szczecinie
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?