Strażacy zgłoszenie do pożaru obiektu stojącego na rogu ulic Santockiej i Świerczowskiej dostali o godzinie 19.10. Do akcji wyjechało 8 wozów straży pożarnej i jedna karetka. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
- Pożar jest dość trudny, dochodzi do drobnych wybuchów, bo w środku są pojemniki z gazem do zapalniczek – mówił podczas akcji asp. szt. Ryszard Drogomirecki, który nią dowodził. – Mogę zapewnić, że ogień nie ma szans wydostać się na zewnątrz, musimy tylko dogasić jego drobne źródła.
Policja bada przyczyny pożaru. Wiadomo już, że ktoś wybił szybę i wrzucił do środka pojemniki z łatwopalną substancją.
- Prawdopodobnie było to podpalenie – mówi sierż. Irena Kornicz z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie. – Ale nie wykluczamy także innych przyczyn.
Właściciel hurtowni jest pewien, że za podpaleniem stoi konkurencja. Hurtownia była wypełniona po brzegi papierosami. Towar niedawno przewieziony był przygotowywany do sprzedaży.
Gałązka-Sobotka: kładziemy pacjentów w szpitalu bez uzasadnienia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?