PZU uznał materiał dowodowy z katastrofy, której uległ żaglowiec „Fryderyk Chopin”. Tym samym ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie.
– Potwierdzam tę informację – mówi kapitan Dominik Pietrowski z biura armatorskiego STS Fryderyk Chopin. – Na zmianę decyzji miały wpływ nowe materiały, które otrzymał PZU.
Ubezpieczyciel zapowiadał, że pojawienie się nowych faktów może spowodować zmianę pierwotnie podjętej decyzji.
– Decyzję o wypłacie odszkodowania podjęliśmy po analizie nowych informacji, uzyskanych przez nas ze źródeł zewnętrznych oraz przekazanych nam przez armatora. Zebrane informacje nie przesądzają w sposób bezwzględny o odpowiedzialności PZU za tę szkodę, jednak poszerzają naszą wiedzę o okolicznościach wypadku. Wątpliwości na tle odpowiedzialności ubezpieczeniowej PZU za tę szkodę postanowiliśmy rozstrzygnąć na korzyść ubezpieczonego, zgodnie z zasadami obowiązującymi w praktyce likwidacji szkód ubezpieczeniowych – powiedział Tomasz Tarkowski, dyrektor Grupy PZU ds. likwidacji szkód i świadczeń.
Jednocześnie PZU odmówiło podania kwoty odszkodowania. Armator żaglowca Europejska Wyższa Szkoła Prawa i Administracji zapowiedział, że nadal będzie ubezpieczał jednostkę w PZU.
Przypomnijmy, że do wypadku żaglowca doszło 29 października 2010 roku. STS Fryderyk Chopin płynął w rejsie Szkoły pod Żaglami. Uszkodzeniu uległy maszty jednostki.
Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?