Edyta i Andriy Moroz z Niebuszewa są szczęśliwymi rodzicami chłopca, który jako pierwszy przyszedł na świat w 2010 roku w naszym mieście.
- Właśnie zastanawiamy się nad wyborem imienia dla naszego synka – mówią. – Ponieważ mąż pochodzi z Ukrainy chcemy wybrać takie, które będzie pasowało w obu krajach.
Państwo Moroz połączyła wspólna pasja. Oboje grają na fagocie. On związany jest z Operą na Zamku i od 12 lat ze Szczecinem - ona z Filharmonią, w Szczecinie mieszka od dwóch lat.
- To najszczęśliwszy dzień naszego życia – mówi pani Edyta. – Radość i uczucie nie do opisania.
Syn państwa Moroz przyszedł na świat o 1.30 w nocy, jest ich pierwszym dzieckiem. Do szpitala mama trafiła w sylwestra z samego rana.
- O jego urodzinach dowiedziałem się zaraz po koncercie, który grałem tego dnia – mówi pan Andriy. – Oczywiście bardzo się przejąłem i ucieszyłem. Mamy nadzieję, że ta data 1.01.2010 przyniesie szczęście naszemu maleństwu.
Dziś rodzice życzą sobie już tylko jednego.
- Chcemy żeby nasze dziecko było z nami szczęśliwe i zdrowe – mówią.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?