Później rodzice częściowo w czynie społecznym uporządkowali ten teren i zbudowano w tym miejscu ogródek jordanowski dla dzieci. Wybudowano nawet basen, jednak opadające liście topoli ciągle go zanieczyszczały. Zatrudniono też opiekunkę, która czuwała nad zabawami dzieci.
Na przełomie lat 70. i 80. ogródek jordanowski ostatecznie zlikwidowano, później zasypano ziemią niepotrzebny basen. Teren zarósł chaszczami, drzewkami, trawą i śmieciami, wędkarze szukają tam w ziemi robaków, a kierowcy parkują samochody.
Na tym terenie pozostała wspólna studzienka z przyłączem wody na działki i do nieczynnego już basenu ogródka jordanowskiego.
Działkowcy z ogrodów im. Pokoju wielokrotnie zwracali się do zarządu i Rady Osiedla, aby uzyskać ten teren (nawet na ostatnim walnym zebraniu), bo można go uporządkować, wygospodarować dwie dodatkowe działki, a na poszerzonej drodze utworzyć parking dla działkowców. Można by też jedną z tych nowych działek przeznaczyć na wybudowanie brakującej świetlicy dla działkowiczów.
W obopólnym interesie miasta i działkowców jest przekazanie tego terenu, aby w miejsce chaszczy i śmieci wyrosły piękne klomby kwiatowe, drzewka owocowe, a teren został wreszcie zagospodarowany.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?