Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków - Pogoń Szczeci 1:0. W ofensywie zmiany na papierze. A w praktyce bez zmian [zdjęcia]

Maurycy Brzykcy
17.11.2017 krakow 
 

pilka nozna ekstraklasa mecz wisla krakow pogon szczecin
bramka arsenic zoran perez victor 
fot. anna kaczmarz  / dziennik polski / polska press
17.11.2017 krakow pilka nozna ekstraklasa mecz wisla krakow pogon szczecin bramka arsenic zoran perez victor fot. anna kaczmarz / dziennik polski / polska press Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
- Wykorzystaliśmy przerwę na reprezentację. Chcieliśmy się uspokoić, przetrawić wszystko o omówić w wewnętrznym gronie - mówił przed meczem trener Pogoni, Kosta Runjaic. Na papierze nowy szkoleniowiec zmienił ustawienie. Zagrał dwójką napastników: Delewem i Frączczakiem. W ofensywie jednak Portowcy w piątek nie mieli zbyt wiele do powiedzenia.

W grze Pogoni Szczecin na razie niewiele się zmieniło. Portowcy przegrali 0:1 z Wisłą w Krakowie w pierwszym meczu pod wodzą nowego szkoleniowca - Kosty Runjaicia.

W pierwszej połowie to Wisła brylowała na boisku. Jej akcje się zazębiały i nie licząc początku meczu, miała grę pod kontrolą. Powinna także prowadzić po pierwszych 45 minutach. Portowcy tylko w sobie znany sposób nie dali sobie wbić gola. Świetnie spisywał się w bramce Łukasz Załuska, raz z linii bramkowej wybił piłkę Ricardo Nunes. Najwięcej zamieszania w szeregach obronnych gości robił Carlitos. W piątek nie miał jednak szczęścia. Piłka dwukrotnie po jego strzałach trafiała w słupek.

Do przerwy szczecinianie wytrzymali napór i lekko poprawili grę po przerwie. Jakub Piotrowski strzelał groźnie z dystansu i to była najgroźniejsza sytuacja gości. Sprawy skomplikowały się w 62. minucie. Cornel Rapa źle obliczył lot piłki i później faulował wychodzącego na czystą pozycję Wiślaka. Sędzia pokazał mu czerwoną kartkę i szanse na wygraną a nawet na remis zmalały.

Wisła dopięła swego w 75. minucie, nie po składnej akcji a po rzucie rożnym. Mocną centrę na gola zamienił Bartkowski.

W naszej drużynie po raz kolejny słabo zagrali zawodnicy ofensywni. Formella był zupełnie niewidoczny, Gyurcso znowu raził nieporadnością. Nowy trener dopiero poznaje swój zespół, ale niektórzy szybko znowu nie znajdą się w składzie. A na pewno Drygas i Rapa, którzy będą pauzować za kartki.

Wisła Kraków - Pogoń Szczecin 1:0 (0:0)
Bramka: Bartkowski (75).
Wisła: Buchalik – Bartkowski, Głowacki, Arsenić, Sadlok – Basha, Halilović (61 Wojtkowski), Perez, Boguski (61 Małecki), Imaz (79 Bartosz) - Carlitos.
Pogoń: Załuska - Nunes, Fojut, Dvali, Rapa – Piotrowski (77 Kort), Drygas, Gyurcso (85 Listkowski), Formella (66 Niepsuj) – Delew, Frączczak.
Żółte kartki: Głowacki, Bartkowski - Drygas.
Czerwona kartka: Rapa (62, Pogoń).
Sędziował: Paweł Gil.

Czytaj również:

Nowy trener w Pogoni Szczecin

Polecamy także:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto