Wiosną zróbmy porządek ze skórą

– Co prawda tylko kalendarzową zimę mamy za sobą, ale lada dzień przyjdzie wiosna. Czy kobiety powinny jakoś przygotować twarz na powitanie wiosny?
– Oczywiście. Teraz najważniejszym zabiegiem jest anty age global terapy. To zabieg, który możemy przeprowadzić w gabinecie kosmetycznym. Pierwszy etap takiego zabiegu to peeling, na przykład migdałowy, salicylowy – w zależności od rodzaju skóry. Następnym etapem jest zrobienie bardzo intensywnego masażu skóry, który pobudzi nam do pracy komórki. Trzecim etapem jest mezoterapia. To iniekcyjne (za pomocą strzykawki) wprowadzanie odpowiedniego dla skóry preparatu, jako takiej bomby witaminowej. To zabieg trochę bardziej medyczny, ale tymi nakłuciami możemy pobudzić pracę skóry.

– A dlaczego to takie ważne, aby właśnie w ten sposób przygotować skórę na wiosnę?
– Musimy ją pobudzić do pracy. A to wszystko przez tę naszą straszną i długą zimę. Musimy skórę przede wszystkim nawilżyć. To jest priorytet.

– Dlaczego?
– Bo przez całą zimę ją wysuszyliśmy. Przez całe dnie siedzieliśmy w zamkniętych i suchych pomieszczeniach. Suchych, bo ogrzewanych kaloryferami. Pracowaliśmy długo przed komputerami. Czasami tylko wychodziliśmy z domu i to na mróz, a to przecież powietrze suche. Nie mieliśmy okazji nawilżać skóry. I właśnie z tych powodów zaczynają nam właśnie na wiosnę pojawiać się na skórze różne przebarwienia. Pojawia się atopia, trądziki. Więc nawilżanie jest konieczne. Musimy tę skórę pobudzić do regeneracji.

– Ile taki zabieg trwa?
– Około dwóch godzin.

– I po takich dwóch godzinach w gabinecie kosmetycznym mamy właściwie problem z głowy?
– Nie zawsze. To wszystko zależy od stanu naszej skóry. Zresztą zabieg nawilżania może mieć różne modyfikacje. Jaki preparat położymy, jaką metodę zastosujemy na pobudzenie skóry twarzy, zależy od kondycji skóry, ale także jej rodzaju. Nie wszyscy lubią na przykład nakłucia igłami. Wtedy robimy odpowiednie maski. Albo stosujemy fale radiowe, czy odpowiednie światło.

– Czy są jakieś przeciwwskazania?
– Niestety tak. Na przykład nie stosuje się mezoterapii przy opryszczkach, raczej nie stosuje się jej przy alergiach. Przeciwwskazaniem jest też ciąża czy karmienie piersią. Jednak to nie znaczy, że kobiety w ciąży, czy z opryszczką nie mogą się poddać żadnemu zabiegowi. Zawsze, przed każdym konsultujemy się i dobieramy odpowiedni rodzaj zabiegu.

– Ile taki zabieg kosztuje?
– To w zależności od kombinacji. Czy zastosujemy maseczkę i jaką. Taki zabieg w gabinecie kosmetycznym kosztuje od 250 zł do 800 zł. Górna granica tej ceny to wraz z zastosowaniem mezoterapii, ale także wypełnień kwasem hialuronowym. Zastosowanie kwasu to globalna poprawa skóry.

– Nie możemy sobie pozwolić na zabieg w gabinecie kosmetycznym. Czy coś w domu same możemy zrobić dla swojej skóry?
– Oczywiście, że tak. Przede wszystkim peeling. To podstawa. Ale rodzaj peelingu też powinniśmy sobie dobrać do rodzaju cery. Później powinniśmy nałożyć na twarz odpowiednią maskę. Najlepiej z kolagenem, a także z witaminą C. Ta witamina C na wiosnę jest szalenie ważna.

– A same nie możemy przygotować sobie maski?
– Możemy, ale ja przed tym przestrzegam. Bo składniki kupowane w sklepach mają różne konserwanty, więc takie przez nas przygotowywane maseczki mogą być niebezpieczne.

– Niebezpieczne?
– Tak. Bo konserwanty mogą być przyczyną alergii. Trzeba więc uważać. Jeśli jednak, mimo wszystko, decydujemy się na nawilżanie skóry i przygotowanie samemu sobie maski, to preparaty najlepiej kupować w sklepach ze zdrową żywnością albo w zielarskich.

ROZMAWIAŁA: BOGNA SKARUL

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook