Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wilki Morskie grają o wszystko. Mecz z Anwilem Włocławek

Aleksander Stanuch
Trener Łukomski może być zadowolony z meczu nr 3. Teraz przed Gainesem i Wilkami kolejny bój o pozostanie w play off.
Trener Łukomski może być zadowolony z meczu nr 3. Teraz przed Gainesem i Wilkami kolejny bój o pozostanie w play off. Andrzej Szkocki
To jeszcze nie koniec sezonu dla Wilków Morskich Szczecin. Koszykarze trenera Marka Łukomskiego w środę wreszcie zagrali na poziomie z końcówki sezonu zasadniczego i pokonali Anwil Włocławek w meczu numer trzy. Wilki wciąż przegrywają 1:2 w serii do trzech zwycięstw.

Warunkiem pozostania w play off jest wygranie dzisiejszego starcia przed własną publicznością, a potem powtórzenie tego w poniedziałek w Hali Mistrzów we Włocławku. Jest to możliwe, bo Wilki zaczęły grać zespołowo, a dowodem tego było aż 27 asyst w meczu numer trzy. Funkcjonują też rzuty z dystansu (14/27) i solidna obrona. Sprawy w swoje ręce wzięli też liderzy Paweł Kikowski, Russell Robinson i Frank Gaines.

- Trafialiśmy rzuty i od razu było łatwiej. Trener miał sporo ciekawych pomysłów, a nasza gra wyglądała inaczej. Zaczęliśmy mecz źle, ale później było już tylko lepiej. Byliśmy zespołem przez całe spotkanie. Tego potrzebowaliśmy żeby zrobić krok w dobrym kierunku - mówi Russell Robinson, rozgrywający Wilków, który ostatnio zdobył 13 punktów i miał 9 asyst.

Początek spotkania dziś o godz. 20:00 w Azoty Arenie. Bilety w punktach sprzedaży oraz na stronie www.abilet.pl.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto