Wieczerza wigilijna rozpoczęła się minutą ciszy. W ten sposób żołnierze uczcili pamięć kpr. Michała Kołka, który zginął w tym tygodniu. Potem tradycyjnie odczytano fragment Pisma Świętego. Były też życzenia.
- Choć wasze rodziny są w tej chwili daleko, nie jesteście sami - mówił szef VI zmiany, gen. brygady Janusz Bronowicz. - Oprócz tego, że łączy nas misja, łączy nas ta wyjątkowa chwila. Niezależnie od wydarzeń jakie niesie ze sobą życie, zawsze jesteśmy razem jedną wielką rodziną.
W trakcie łamania opłatkiem żołnierze przyznali, że święta spędzone na misji są bardzo trudne. Życzyli sobie szczęśliwego powrotu do domu.
Na wigilijnym stole znalazły się same tradycyjne potrawy. Był barszcz z uszkami, śledzie, ryba po grecku i kompot z suszu.
O północy czasu afgańskiego żołnierze zebrali się na pasterce. Natomiast o godzinie 3 rano czasu afgańskiego, 23.30 czasu polskiego nawiązano połączenie wideo z katedrą polową Wojska Polskiego w Warszawie, w trakcie którego jeszcze raz wymieniono życzenia z rodakami, podczas których żołnierze przy akompaniamencie gitary zaśpiewali rodakom w kraju kolędę „Dzisiaj w Betlejem”.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?