Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wieża w kościele św. Jakuba

Robert Duchowski
Robert Duchowski
Razem z iglicą ma mieć 114 metrów i imponować. Powstaną dwa tarasy widokowe. Na górę wjedziemy windą.

- Odnowiliśmy już połowę elewacji. Aktualnie umacniamy wieżę żelbetonem, po to żeby udźwignęła iglicę - opowiada Grzegorz Torbé, kierownik inwestycji z domu inżynierskiego "Promis"S.A. - Konstrukcja jest dla nas ogromnym wyzwaniem. Musimy postawić ok. 50 ton na "zgniłym klocku" - cegłach, które nadtopił pożar, murach, które były pęknięte. Wszystkie prace budowlane poparte są setkami ekspertyz - dodaje.

Wysokość i kształt iglicy będzie zbliżony do tej dziewiętnastowiecznej - 110 metrów oraz 4-metrowy krzyż, w sumie 114 metrów wysokości. Tym samym urośnie prawie o 40 metrów.

Forma nowoczesna
Wieża bazyliki ma zostać zaadoptowana pod tarasy widokowe. Pierwszy powstanie na wysokości 49 metrów. Ale architekci chcą sięgnąć wyżej i planują kolejny taras, mimo że pierwotne plany zakładały tylko jeden - na wysokości 40 m. Na punkt widokowy zabiorą nas dwie windy. Wszystko dostępne będzie także dla osób niepełnosprawnych.

Ze względu na osłabioną konstrukcję, nie zawiśnie na wieży 7-tonowy dzwon, który można oglądać przed katedrą od strony północnej.

Miłośnicy stylu gotyckiego mogą spodziewać się niespodzianek. Budowla zostanie uwspółczesniona.

- Forma będzie nowoczesna. Nie spodziewajmy się gotyku z XXI wieku. Niech służy następnym pokoleniom - mówi Grzegorz Torbé.

Największe na Pomorzu
W Boże Narodzenie parafianie zaśpiewają kolędy do dźwięków wygranych na największych na Pomorzu organach. Aktualne pracuje nad nimi Dariusz Zych z Wołomina, ten sam, który wykonał znane organy dla bazyliki w Licheniu. Do tej pory, koncerty organowe rozbrzmiewały jedynie na Zamku, którego instrument ma 37 głosów. Ten katedralny będzie miał ich aż 67 i ok. 5 tysięcy piszczałek.

- Powstaje prawdziwe dzieło sztuki. Organiści będą się pchali, żeby na nim zagrać – gwarantuje kierownik inwestycji.

Będzie ekologicznie i ekonomiczne
Już działa ogrzewanie podłogowe. We wrześniu będą też nowe płytki. Ciepło nie będzie ot tak pobierane ze Szczecińskiej Energetyki Cieplnej. Proboszcz katedry – ks. Jan Kazieczko, zaopatrzył parafię w system ogrzewania energią słoneczną, powietrzną i peletami (zmielonymi trocinami). Na dachu nowej wikarówki są już 24 kolektory słoneczne, a przy budynku czeka pięć pomp ciepłego powietrza. Obok kotłowni jest peletownia. Komputer sam będzie decydował o źródle energii. Wszystko to jest bardzo ekologiczne i ekonomiczne. Oszczędności sięgną nawet trzykrotność normalnych opłat.

Inwestycja kosztuje 10 milionów złotych. 8 milionów pochodzi z funduszy unijnych, reszta to wkład własny parafii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto