Na szczęście okazało się, że za tę złą sławę jajek odpowiada - zła interpretacja wyników badań naukowców. Dziś naukowcy twierdzą, że jajka są najzdrowsze na świecie. Bo w jajku jest:

- najwyższej jakości białko,
- aminokwasy egzogenne (czyli takie, których człowiek nie wytwarza samodzielnie)
- witaminy: A - która poprawia wzrok; z grupy B - regulujące przemianę materii, czuwające nad prawidłową pracą układu nerwowego; E - będącą przeciwutleniaczem opóźniającym proces starzenia i zmniejszającym ryzyko zmian nowotworowych; D - która odpowiada za budowę kości i zębów.

Sa także mikroelementy, takie jak potas, siarka, fosfor, żelazo, cynk, a także lecytyna (która rozbija tłuszcze i cholesterol na cząstki), ksantofil (zapobiega osadzaniu się złogów na ścianach tętnici) i luteina (gromadząca się głównie w plamce żółtej oka i soczewce - działa jak filtr chroniący przed skutkami szkodliwego promieniowania UVA i UVB, dzięki czemu zapobiega uszkodzeniom delikatnych naczyń włosowatych siatkówki).

Cholesterolu na patelni
- To nie jest tak, że w jajkach zupełnie nie ma choresteloru - zastrzegaja naukowcy, ale od razu dodają, że o wiele więcej zawiera go wątróbka, nerki, móżdżki, mięso kaczki czy krewetki.

Tłumaczą też, że cholesterol wytwarzany jest w każdej komórce ludzkiego organizmu, bo jest niezbędny do produkcji hormonów, witaminy D oraz soli żółciowych. Bez cholesterolu nie pracowałaby żadna komórka naszego organizmu ani mózg - podkreślają.

Ale aby jajka były zdrowe to ważne jest w jaki sposób je przyrządzamy.
- Najzdrowsze są jajka na miękko, czyli gotowane ok. 4 minut.
- Jajka na twardo są ciężej strawne, a zbyt długie ich gotowanie nie dość, że powoduje utratę cennych składników, to jeszcze doprowadza do reakcji siarki z żelazem, co skutkuje nieapetyczną i nieestetyczną zieloną warstwą osadzoną na żółtku.
- Jajka smażone - sadzone, w postaci jajecznicy czy omleta - zachowują bogactwo witamin, ale nie są polecane ze względu na konieczny do użycia przy smażeniu tłuszcz.

Uwaga na skorupki
Z racji drogi wydostawania się jaja z organizmu kury na skorupkach mogą rozmnażać się bakterie salmonelli. Tylko i wyłącznie z tego powodu nie należy ich jeść na surowo, a przed włożeniem do lodówki czy dalszym użyciem w postaci surowej (do wyrobu ciasta, makaronów) umyć ciepłą wodą i płynem do naczyń bądź mydłem.

W jajach poddawanych obróbce termicznej bakterie salmonelli giną przy 70 st. C.
Także sałatki warzywne z majonezem wytwarzanym z jaj są dobrą pożywką dla bakterii. Dlatego zawsze należy przechowywać je w lodówce, przykryte folią. Im krócej, tym lepiej.

Nie tylko białe jaja
Pamiętaj, że ubarwienie skorupki nie ma najmniejszego znaczenia. Zależy ono po prostu od rasy kury, która je zniosła, i nie ma żadnego związku z wartością odżywczą jajka.

Kolor żółtka zależy natomiast od rodzaju paszy stosowanej do karmienia niosek. Te odżywiane pszenicą mają żółtka jaśniejsze, te, które karmi się kukurydzą - ciemniejsze.

Jajka nie na zdrowie Do tej pory żadne badania naukowe nie potwierdziły zależności między jedzeniem jajek a podwyższonym poziomem cholesterolu i chorobami serca. Wpływ na poziom cholesterolu mają przede wszystkim: obciążenie rodzinne, wiek, płeć, waga, sylwetka, poziom aktywności fizycznej, cukrzyca, a także zwyczaje żywieniowe dotyczące spożywanych tłuszczów.

Ale często jajka bywają alergenami. Należy pamiętać, że uczulać mogą nie całe jajka, a białko. Dlatego też należy uważać z wprowadzaniem jajek do diety małych dzieci. Najlepiej poczekać do ukończenia przez nie 1. r.ż.

Historia z jajami
- Władze londyńskiej gminy Waltham Forest zakazały przed świętem Halloween sprzedażny nieletnim... jajek i mąki. Urzędnicy uważają, że decyzja ta ograniczy ilość incydentów i chuligańskich wybryków, jakich co roku dopuszczają się dzieci i lokalna młodzież. Mieszkańcy okolicznych domów skarżyli się w przeszłości na obrzucanie ich domów jajkami i mąką, co miało być halloweenowym żartem. Krok dalej poszła lokalna policja, która zamierza odbierać nastolatkom maski zasłaniające twarz. Ma to pomóc w rejestracji ich wizerunku przez kamery w razie popełnienia wykroczeń.

- Dość długo spierano się kiedy Wielkanoc ma być obchodzona. Dopiero podczas soboru nicejskiego w 325 r. ustalono, że obchodzić ją będziemy w pierwszą niedzielę po wiosennej pełni Księżyca.

- W roku 1583 po wprowadzeniu kalendarza gregoriańskiego pojawiły się rozbieżności pomiędzy datą Wielkanocy obchodzoną w Kościele prawosławnym, a datą w Kościele katolickim. W Kościele prawosławnym Wielkanoc (Pascha) obchodzona jest wg dat kalendarza juliańskiego.