Wielka radość

- Z matematyki mam 76 procent punktów - chwali się Ewelina Barczyńska. - Z polskiego też poszło mi całkiem nieźle. Rodzina i chłopak są ze mnie bardzo dumni!

Powody do dumy i zadowolenia mają także koledzy Eweliny.

- Jest tak, jak chciałem - mówi Andrzej Gajda, który tego dnia miał podwójne powody do radości, ponieważ obchodził urodziny. -Bardzo się cieszę, że udało mi się zdać. I to z bardzo dobrym wynikiem.

Darek Grzyb po wyniki przyjechał „eLką”. Chociaż trochę się denerwował, jazda szła mu całkiem nieźle.

- Nie spowodowałem wypadku ani nie stanowiłem niebezpieczeństwa na drodze - śmieje się chłopak. - Przez cały czas myślałem, że będzie mi potrzebna amnestia ministra Giertycha, ale obeszło się bez tego.

Teraz, kiedy znają już wyniki, mogą składać dokumenty na wymarzone uczelnie.

- Zdałem całkiem nieźle - chwali się Kamil Szymański. -Myślę, że z takimi wynikami uda mi się dostać na wymarzoną turystykę.

Jednak większość wybrała uczelnie techniczne.

- Wybrałem Politechnikę Wrocławską i wydział budownictwa - mówi Andrzej. - Nie chcę studiować w Szczecinie i dlatego mam nadzieję, że uda mi się dostać do Wrocławia.

Wśród maturzystów z I LO bardzo popularna jest szczecińska „polibuda”.

- To bardzo dobra uczelnia i dlatego zamierzamy składać tam papiery - mówią zgodnie Ewelina, Darek i Wioletta Rokicińska. - Zostajemy w naszym mieście. Tu jest najlepiej!

Mają już wakacje, ale nie zamierzają odpoczywać.

- Chciałbym znaleźć jakąś pracę na wakacje - mówi Kamil. - Teraz trochę odpocznę, a potem będę pracował. Trzeba połączyć przyjemne z pożytecznym.

Darek i Ewelina chcą skończyć kurs na prawo jazdy i pozytywnie zdać kolejny egzamin.

- A od września idę do pracy - mówi maturzystka. -Trochę zarobię, a potem znów czeka mnie kilka lat ciężkiej nauki.