Wichura powaliła setki drzew

- Na Cmentarzu Centralnym powalonych jest ponad 120 drzew, przede wszystkim iglastych (jest to spowodowane tym, że iglaste mają większy ciężar, są zwarte i inaczej „łapią” wiatr, niż pozbawione o tej porze roku liści drzewa liściaste): sosen, świerków i daglezji – informują nas pracownicy Zakładu Usług Komunalnych w Szczecinie. - Na szczęście drzewa upadały w taki sposób, że nie poczyniły większych szkód w nagrobkach – nie ma grobów potrzaskanych, są natomiast rozklejone czy przewrócone głowice. Tylko na kwaterze grobów dziecięcych drzewa padając przemieściły niewielkie nagrobki - dodają.

Dziś rano spora część nekropolii była nieprzejezdna – alejki były zatarasowane gałęziami i pniami – przez cały czas trwa ich usuwanie.

- Wśród cmentarzy na Prawobrzeżu najgorsza sytuacja panuje w Zdrojach – tam krajobraz wygląda jak po przejściu trąby powietrznej – mówią pracownicy ZUK. - Wyrwanych z korzeniami zostało kilkanaście drzew, które zwaliły się na groby. Ze wstępnych ustaleń wynika, że nawet kilkadziesiąt grobów zostało zniszczonych.

Leśnicy szacują, że w lasach miejskich powalonych jest ok. 1000 metrów sześciennych drzew (około 500 sztuk). - Są zatarasowane drogi i ścieżki rekreacyjne, niektóre drzewa uszkodziły przewody sieci elektrycznej - mówią.

Leśnicy usuwają szkody. W pierwszej kolejności prace prowadzone są tam, gdzie istnieje zagrożenie bezpieczeństwa.

Leśnicy także apelują do mieszkańców Szczecina, by w najbliższych dniach powstrzymali się od spacerów po lesie, lub poruszali się tylko głównymi traktami, unikając zwartych kompleksów leśnych.
- Po takich wichurach zawsze w gęstych koronach drzew jest sporo osłabionych, nadłamanych gałęzi, które mogą spaść w każdym momencie - ostrzegają.

Kliknij tu by zobaczyć więcej zdjęć