Rada Osiedla Niebuszewo oraz mieszkańcy kilka lat starali się o to, by pod wiaduktem pojawiło się oświetlenie. MM zgłosiło problem do Zakładu Linii Kolejowej. Włodzimierz Wiatr, zastępca dyrektora ds. technicznych, zlecił zamontowanie oświetlenia Energetyce Kolejowej. Teraz mieszkańcy bez obaw będą mogli przechodzić tędy po zmroku.
- Ciemności w końcu zniknęły – cieszy Janina Kamińska. – Już nie będę musiała bać się o siebie i swoje dzieci.
Z efektów interwencji MM zadowolony jest także Lucjan Rudnicki, przewodniczący RO Niebuszewo.
- Jednak prasa ma dużą siłę przebicia - mówi przewodniczący. - Po raz pierwszy od kilku lat pod wiaduktem pojawiło się światło. Oby tylko wandale nie zdemolowali nowych lamp, na które tak długo czekaliśmy.
- Wykonawca zamontował lampy „wandaloodporne”, które powinny przetrwać ataki niesfornych mieszkańców – zapewnia Włodzimierz Wiatr.
Prace pod wiaduktem musiały odbywać się w nocy, żeby nie było utrudnień w ruchu. Samochody przejeżdżały wahadłowo jednym pasem. Przez pięć godzin demontowano stare osłony na lampy i zakładano nowe. Przez dwa kolejne dni podłączano prąd.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?