Była to pierwsza tura tych prestiżowych zawodów, na której nie mogło zabraknąć żadnego okręgowego wędkarza tytułującego się jako wędkarz wyczynowy lub zawodnik sportowy. Boisko do pucharowych zmagań przygotowało koło PZW Troć Szczecin na czele z jego Prezesem Januszem Roguskim. Pogodę wręcz podręcznikową, wyciągniętą z „sielankowej majówki”, ponoć na zawody zamówił sam Prezes.
Na frekwencję zawodów nie można było narzekać. Zamykającym pucharową rywalizację zawodnikiem był Waldemar Nagórski z WKS Starfish z 60 numerem stanowiska.
Po pierwszych okręgowych zawodach, gdzie dosłownie na kilku stanowiskach dominowała ukleja a reszta zawodników ratowała się pojedynczymi jazgarzami przyszedł czas na zmierzenie się z przysłowiowym „Workiem Neptuna” czyli odrzańskimi krąpiami przeplatanymi leszczem i płocią.
Puszczona treningowa fama przed zawodami o wcześniejszych słabych braniach zrobiła swoje. Zawodnicy rozsądniej dozowali zanętę, niektórzy grubą leszczową zamieniali na bardziej drobną ukierunkowaną raczej w płoć i ukleję.
Przygotowywane topowe zestawy ukazywały gramaturę od 1 do 4. W ruch poszły kubki zanętowe do precyzyjnego nęcenia, glina, ziemia i jokers. W trakcie tych przygotowań aż do sędziowskiego sygnału „wolno nęcić”, każdy z zawodników zastanawiał się, co przyniósł im los po wyciągnięciu z worka stanowiska.
Nie było najgorzej - czarne proroctwa o wyjściu ryby z łowiska się nie sprawdziły. Dosłownie w pierwszych minutach po sygnale do łowienia na zestawach zameldowały się płocie, które jako pierwsze uderzyły w zanętę.
Po kilkudziesięciu minutach pokazały się pierwsze krąpie i wymiarowe jazie. W drugiej godzinie zawodów swoją obecność zaakcentowały odrzańskie leszcze. Największy zaliczony miał około 3 kilogramów.
Ryba jednak jeszcze nie żerowała w całym paśmie sektorów jak to lubi robić w okresie letnim i późną wiosną. Żerowała dość nierówno w zależności od uwarunkowań dna, głębokości łowiska, co można było zauważyć po braniach w poszczególnych sektorach w trakcie podnoszenia się temperatury wody.
W dość płytkim z płaskim dnem sektorze kobiet intensywne brania pojawiły się w pierwszych minutach zawodów. Z czasem słabły, by zejść na koniec do zerowych – niektóre zawodniczki swój wynik ratowały uklejówkami.
Wagowo najlepszym zawodnikiem pierwszej tury i zarazem zwycięzcą swojego sektora okazał się Andrzej Lubasiewicz z Koła PZW Lipień Szczecin łowiąc ponad 12 000 punktów.
Kolejny sektor seniorów wygrał zawodnik również z Lipienia tym razem z klubu Władysław Modrakowski łowiąc ponad 7 000 punktów.
Trzeci sektor zamykający zdominował zawodnik z WKS Police Marcin Chyży łowiąc ponad 9 000 punktów.
W kategorii kobiet sektor wygrała zawodniczka WKS Starfish Barbara Nagórska łowiąc około 3 000 punktów.
W kategorii juniorów najlepszym zawodnikiem okazał się Piotrek Piotrowski z koła Agryf wraz z nim jego ekipa wywalczyła zwycięstwo drużynowe pierwszej tury Pucharu.
Dokładne wyniki na filmie, które odczytuje sędzia główny zawodów Kazimierz Fitzer. Pierwszą turę zawodów o Puchar Prezesa można zaliczyć do udanych, żaden z zawodników nie zszedł z boiska z zerem. Zapraszamy na relację filmową z imprezy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
