- Awaria okazała się kłopotliwa, ponieważ rura znajduje się pod ogrodzeniem, przez co nie mogliśmy użyć koparki i musieliśmy kopać ręcznie – wyjaśnia Tomasz Makowski rzecznik prasowy Zakładu Wodociągów i Kanalizacji.
Pracownicy ZWiK-u około południa dostali się do rury. Okazało się, że uszkodzeniu uległo przyłącze, które doprowadzało wodę do mieszkań.
- Jak tylko wymienimy ten element woda popłynie do mieszkań – mówi Tomasz Makowski.
W czasie awarii, woda była cały czas dowożona przez dwa beczkowozy.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?