Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wciąż nie mają spokoju!

Redakcja
Pod tym sklepem ciągle wybuchają awantury - grzmią lokatorzy sąsiednich kamienic. - Tam rzadko kiedy jest spokojnie.

Mieszkańcy załamują ręce. Ich zdaniem, w sąsiednich klatkach klienci sklepu monopolowego zrobili sobie szalet. Codziennie wita lokatorów kałuża moczu i puste butelki po piwie i winie. Nie pomaga zamykanie bram, bo miłośnicy tanich trunków nie mają z nimi większego problemu. Najgorzej jest wieczorami. Kiedy na miejsce przyjeżdża policja, klienci spod sklepu przenoszą się właśnie do sąsiednich bram.

– Wielokrotnie byłam świadkiem jak spisują ludzi pod sklepem – mówi Elżbieta Stachowicz, która mieszka w pobliżu. – Kilka razy dziennie pod „Belweder” przyjeżdża policja.

Funkcjonariusze potwierdzają te informacje.

– Interweniowałem pod „Belwederem” podczas nocnej służby z soboty na niedzielę – mówi Waldemar Staniszewski, rzecznik komisariatu Szczecin-Niebuszewo. – Wybuchła tam awantura pomiędzy klientami.

Mieszkańcy przekonują, że wielokrotnie interweniowali na policji w sprawie miłośników tanich trunków, którzy niemal codziennie urządzają sobie w ich klatkach imprezownie. Policjanci mają już całą teczkę służbowych notatek, nazwali ją „Belweder”

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto