Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warta popłynie w Szczecinie (LIVE)

Rafał Lisecki
Zawsze niebezpieczna drużyna Warty przyjedzie do Szczecina z nadzieją wywiezienia jakiejkolwiek zdobyczy punktowej do Poznania. Pogoń chcąc dogonić czołówkę nie może sobie na to pozwolić.

Zawsze niebezpieczna drużyna Warty przyjedzie do Szczecina z nadzieją wywiezienia jakiejkolwiek zdobyczy punktowej do Poznania. Pogoń chcąc dogonić czołówkę nie może sobie na to pozwolić.

Była przerwa zimowa poprzedniego sezonu, kiedy to jeden z najlepszych strzelców drużyny z Poznania postanowił przenieść się do Szczecina. Nadzieje na to, że rozwiąże on problemy ze strzelaniem bramek przez Pogoń były bardzo duże. Jednak przyszedł ten dzień - 4 maja 2010, Pogoń grała w półfinale Pucharu Polski z Ruchem, w 9 minucie po starciu z rywalem padł on na murawę z grymasem bólu. Diagnoza okazała się smutna – zerwane więzadła krzyżowe w kolanie. W czarnych scenariuszach wyrokowano nawet półroczny rozbrat z piłką, jednak po niespełna czterech miesiącach wrócił on do gry. Tydzień temu Marcin Klatt – bo o nim tu mowa - w meczu z Piastem dostał szansę gry w ostatnich dziesięciu minutach, teraz przychodzi pora na mecz z jego byłą drużyną w której pobyt wspomina nadzwyczaj miło.

Poza Klattem wśród obecnych zawodników Pogoni jest jeszcze dwóch piłkarzy z przeszłością w Warcie, są to Robert Kolendowicz i Tomasz Parzy, ale ich przygoda z poznańskim zespołem miała miejsce relatywnie dawno i chyba tylko Klatt może coś powiedzieć o zawodnikach grających obecnie w Poznaniu.

W poprzednim sezonie w pojedynkach miedzy tymi zespołami dodatni bilans mieli piłkarze ze Szczecina. W rundzie jesiennej w Poznaniu pomimo tego, że to Warta szybko objęła prowadzenie – co ciekawe właśnie za sprawą bramki Marcina Klatta – to szczecinianie wyjechali z Poznania z kompletem punktów wygrywając 2:1. Bramki dla Pogoni zdobyli wtedy Piotrowie: Prędota i Dziuba. Rewanż w Szczecinie odbywał się już w momencie, kiedy żadnemu z zespołów nie „groził” już awans ani spadek o klasę niżej. Wtedy po nudnym spotkaniu padł remis 1:1, a na listę strzelców wpisali się Krzysztof Hrymowicz dla Pogoni i Tomasz Magdziarz dla Warty.

Więcej informacji o meczu i RELACJA LIVE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto