Chłopiec w tym roku szkolnym kończy pierwszą klasę. Już nie może doczekać się 23 czerwca. Wtedy po raz pierwszy nie będzie musiał iść do szkoły.
- Super, że już niedługo skończy się szkoła – mówi. – Wreszcie będę mógł odpocząć. Bardzo lubię się uczyć. Moimi ulubionymi przedmiotami są: matematyka i wychowanie fizyczne. Wolę jednak wakacje.
Pani Katarzyna, mama chłopca, mówi, że najprawdopodobniej wolny czas całą rodziną spędzą w domu. Nie stać ich na wyjazd poza miasto. W przyszłym roku edukację rozpocznie jej kolejny syn, dlatego nie może sobie pozwolić na dodatkowe wydatki.
- Niestety. W naszym kraju, jeśli w rodzinie jest trójka dzieci i tylko jedno z rodziców pracuje, nie można nawet marzyć o jakichkolwiek wakacjach – mówi. – Moja mama, już dorosła kobieta, musiała wyjechać do pracy za granicę. W europejskim państwie nie powinna zdarzyć się taka sytuacja. Jest szansa, że na krótko dzieci do niej wyjadą.
Mamie chłopców podoba się szkoła. Nie jest jednak zadowolona z systemu nauczania.
- Czy to jest normalne, że w klasie z tak małymi dziećmi jest 25 czy 26 osób? Czy 12 lektur to jest odpowiednia liczba dla pierwszoklasistów? Wszyscy naokoło przekonują, że najskuteczniejsze jest głośne czytanie. Tylko ono potrafi rozwinąć wyobraźnię i zainteresowania dzieci. Jak nauczyciele mają uczyć tego w klasie z tak ogromną liczbą osób? Jest to niewykonalne. Wiem, że nauczyciele się starają i dlatego nie kieruję do nich pretensji. Chory jest po prostu system nauczania.
Pani Boreysza jest zadowolona z tego, że przez dwa najbliższe miesiące dzieci będą w domu. Dzięki temu będzie mogła poświęcić im dużo więcej uwagi.
- Przez ten czas będę prostować to, co nakładli im do głów inni ludzie. Będziemy razem odpoczywali. Poświęcę im więcej czasu. Nie na naukę, nie na wspólne odrabianie lekcji a na sprawy typowo dziecięce. Każdy dzień będziemy planować pod kątem tego, co tylko będą chcieli chłopcy.
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?