Na zajęcia przychodzi około dwudziestu osób. Nikt się nie nudzi. W programie, oprócz zajęć w salce parafialnej, jak tańce i zabawa z chustą, przewidziany jest także wyjazd na basen do Gryfina i wyjście do kina na Shreka Trzeciego. Wiele dzieci zna się od dawna.
- Jesteśmy zgraną ekipą, bo wszyscy razem uczestniczyliśmy już w takich półkoloniach – mówi jedenastoletni Julek. – Wiemy, na co nas stać i z kim się możemy powygłupiać.
Jego kolega Przemek dodaje, że lubi tu przychodzić, bo atmosfera jest fantastyczna, a ludzie sympatyczni - zwłaszcza dziewczyny. Także dziesięcioletniej Marcie takie wakacje sprawiają ogromną frajdę i z wielką ochotą uczestniczy w zajęciach. Jej ulubioną rozrywką jest taniec, do którego układ choreograficzny wymyśliła całą grupa. Jednak najbardziej cieszy się na wypad do kina, bo jak wyznaje uwielbia filmy, a w szczególności te o sympatycznym ogrze, czyli Shreku.
- Półkolonie to fajny pomysł – dodaje dziewczynka. – Nie będę się nudzić w domu.
I o to właśnie chodziło organizatorom.
- Chcieliśmy zapełnić czas najmłodszym. Po co mają siedzieć w domu przed komputerem i psuć wzrok, skoro mogą się pobawić z rówieśnikami i wziąć udział w ciekawych zabawach – wyjaśnia Ewa Nalewajko, organizatorka.
- Półkolonie rozpoczęły się w poniedziałek i potrwają dwa tygodnie. Odbywają się w dwóch turnusach, od poniedziałku do piątku, od godz. 9 do 15. Uczestniczą w nim dzieci w różnym wieku. Najmłodsze ma 5 lat, najstarsze 16.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?