Pani Elżbieta poprosiła nas o interwencję. Pojechaliśmy na miejsce. Wzdłuż ul. Wendeńskiej prowadzącej do ogródków działkowych zobaczyliśmy mnóstwo śmieci, gruzu, butelek i papierów.
- Pewnie w większości to śmiecą sami działkowicze – przyznaje Marian Zbucki, mieszkaniec okolicy. – Potem odpady leżą na widoku a wiadomo, jak się raz coś rzuci to już tak zostanie, bo ludzie myślą, że to wysypisko ciągle coś dorzucają.
Działkowcy przyznają, że już się przyzwyczaili do widoku porozrzucanych śmieci, ale każdy byłby wdzięczny gdyby ktoś teren posprzątał.
- Do kogoś chyba to miejsce należy – dodaje pan Marian.
Sprawdziliśmy. Część terenu przy skarpie należy do PKP. Ulica Wendeńka jest we władaniu Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego. Tam też zgłosiliśmy skargi działkowiczów.
- Ulica jest sprzątana interwencyjnie w ramach prac publicznych – tłumaczy Irena Starosta z ZDiTM-u. – Została ujęta w harmonogramie prac w sierpniu.
Fot. Adam Słomski
- Śmieci to niemiły widok, kiedy przyjeżdża się na działkę odpocząć – mówi jeden z właścicieli działek. – Człowiek chce odetchnąć wśród natury a tu taki bałagan.
Piknik motocyklowy w Zduńskiej Woli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?