W Szczecinie żyje się gorzej niż w innych miejscach w Polsce

Piotr Jasina
[email protected]

Polska została objęta nowatorskim badaniem mierzącym rozwój kraju. Jest oparty na trzech zasadniczych problemach: zdrowiu, edukacji i zamożności mieszkańców. Nie wypadamy w nim najlepiej. Jak region jesteśmy na 11 miejscu, a jeszcze nie tak dawno byliśmy na 8 pozycji. Wyprzedzają nas m.in. województwa: podkarpackie, lubuskie, podlaskie czy opolskie.

Przeciętne zarobki brutto w 2010 roku wyniosły w Zachodniopomorskiem zaledwie 2849 zł miesięcznie. Odnosi się do firm zatrudniających więcej niż 9 osób.

- Tymczasem my zakładamy najwięcej mikro i małych firm w Polsce w przeliczeniu na 1000 mieszkańców - podkreśla Dariusz Więcaszek, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie, największej tego typu organizacji w kraju.

Nie wyróżniamy się jeśli chodzi o edukację. Do tego wyniki osiągane przez uczniów na kolejnych testach są znacznie poniżej średniej.

Szczecin wskazywany jest jako jedyne miasto wojewódzkie, według badań, nie jest lokomotywą rozwoju dla całego regionu.

Do podobnych wniosków doszła ostatnio prof. Aneta Zelek z Zachodniopomorskiej Szkoły Biznesu. Na debacie oksfordzkiej przybliżyła kilka wskaźników.

- W produkcji budowlanej przodowaliśmy, teraz notujemy wyraźny spadek - wyliczała. - Prognozy są niepokojące. Zasobność portfela naszych firm zdecydowanie spadła, słabiej prosperują. Ich rentowność jest o połowę niższa. Wskaźniki wynagrodzeń, niestety, też odbiegają na minus od krajowych. Zegar pokazuje wyraźne spowolnienie gospodarcze.

Gospodarze miasta i regionu, prezydent Piotr Krzystek i marszałek Olgierd Geblewicz ripostowali.

- To miasto o największym potencjale w Polsce - mówił prezydent. - Nadrabiamy zaległości. Tworzymy strefy, pojawiają się w nich inwestorzy z Europy, Skandynawii. Stajemy się atrakcyjni dla branży wsparcia biznesu.

Marszałek bronił branż rozwojowych, przemysłu kreatywnego, turystyki, transportu, logistyki, gospodarki morskiej.

- Nie muszą tu być budowane statki, ale będzie produkcja związana z morską energią odnawialną - dodał.

Nie wszystkie jednak badania są tak pesymistyczne. Najnowszy raport Banku Pekao wskazuje, że zachodniopomorskie mikro i małe firmy - a jest ich 90 tys., czyli 4,75 proc. wszystkich w Polsce - z optymizmem patrzą na ten rok.

Zdaniem eksperta
prof. zw. dr hab. Stanisław Flejterski
Ekspert finansista US
Uważam że wykorzystanie Lokalnego Wskaźnika Rozwoju Społecznego do badań, do dobry kierunek. Nie opiera się tylko na PKB, dostarcza więcej danych. Ale i ta metodyka obarczona jest błędem. Pierwsza wątpliwość rodzi fakt, że raport kończy się na roku 2010. Pomija 2 ostatnie lata, bardzo ważne.

Kolejna ułomność - brakuje wskaźników ujmujących m.in. poziom życia, konsumpcję, posiadany majątek, środowisko naturalne, dostępność służby zdrowia, dochody, wykształcenie, wpływ na politykę.

Jeśli chodzi o pozycję Pomorza Zachodniego, Szczecina - wiele wskazuje na to, iż nie jest prestiżowa. Jesteśmy niechlubnym wiceliderem jeśli chodzi o stopę bezrobocia w kraju, region stracił zdolność do samodzielnej odbudowy gospodarczej. Nazywają nas Wschodem Zachodu. Brakuje aktywności naszych parlamentarzystów, lobbingu. Potrzebujemy kilku wielkich inwestycji infrastrukturalnych, wielkiego pchnięcia do przodu.