MAREK JASZCZYŃSKI
[email protected]
Zdecydujecie, jak się będzie nazywał nowy tramwaj
Zapraszamy czytelników MM Szczecin do wspólnej zabawy.
– Czekamy na propozycje nazwy dla naszego tramwaju – mówi Krystian Wawrzyniak, prezes spółki „Tramwaje Szczecińskie”. Propozycje można przesyłać na adres: marek.jaszczynski@mediaregionalne. pl. Nazwa powinna być związana ze Szczecinem.
Prosimy też o uzasadnienia wyboru.
Obecnie pracownicy spółki „Tramwaje Szczecińskie” przechodzą szkolenie w firmie Modertrans, gdzie powstaje nowy wagon.
Moderusem Beta jednorazowo będzie mogło podróżować 206 osób – 62 na siedząco 144 na stojąco.
Miejsca siedzące zostaną zamontowane także w części niskopodłogowej, która znajduje się w środkowej części pojazdu.
Tramwaj będzie pomalowany zgodnie z obowiązującą w Szczecinie kolorystyką Floating Garden. Będzie to pojazd jednobryłowy (tak jak niskopodłogowe Pesy) o długości 28,25 m.
Wygodny do wsiadania
Oprócz części niskiej podłogi i niższych kosztów produkcji, tramwaje z niskopodłogową wstawką mają też mniejsze wymagania od tramwajów typu Swing jeżeli chodzi o stan torowisk. Wjadą tam, gdzie jeżdżą Tatry.
– Takiego typu tramwaju w Szczecinie jeszcze nie ma – mówi Dariusz Wołoszczuk, rzecznik Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego. – Pojazd samodzielnie pod nadzorem pracowników producenta złożą pracownicy Tramwajów Szczecińskich. Kompletny tramwaj trafi do zajezdni w al. Wojska Polskiego.
Wagon będzie wyposażony m.in. w system elektronicznej informacji pasażerskiej, automat do sprzedaży biletów oraz specjalny, wydajniejszy system nawiewu.
Jeżdżą już moderusy alfa
Tramwaje Szczecińskie zastanawiają się, czy w przyszłości nie montować podobnych tramwajów w kooperacji.
Pracownicy spółki mają doświadczenie w montażu tramwajów. Po Szczecinie kursuje już 14 wagonów Moderus Alfa (połączonych w 7 składów), które zostały od podstaw zmontowane w warsztatach przy ul. Klonowica.
Pudła do tych wagonów także dostarczyła firma z Poznania. Wagony trafiły do zajezdni przy ul. Wiszesława kursują m.in. na liniach 5 czy 11. Są to jednak wagony w całości wysokopodłogowe.
Koszt pojazdu z częściowo obniżoną podłogą to 3,6 miliona złotych netto (4,5 mln brutto). Na taką kwotę opiewała oferta złożona przez producenta w przetargu nieograniczonym.
Opinia
Iwona Gajdzińska,
rzecznik prasowy MPK Poznań Sp. z o.o.
- W Poznaniu jeździ 18 Moderusów Beta. Pasażerowie wypowiadają się o nich z dużą sympatią, wskazując na ciekawy design oraz system czytelnej i przejrzystej informacji pasażerskiej. Cenią to, że tramwaj ten jest przestrzenny i jednobryłowy.
Nasi eksperci i inżynierowie chwalą Moderusy Beta, bo są tanie w eksploatacji, jest w nich sporo elektroniki, ale układy mechaniczne są nieskomplikowane i dlatego są proste w eksploatacji, obsłudze i naprawie. Nie są awaryjne w porównaniu do 105-tek, a przede wszystkim są tańsze w momencie zakupu niż nowe tramwaje np. Combino czy Tramino.
A słabe strony? Moderusy Beta mają 20 procent niskiej podłogi. To bardzo dobrze dla osób niepełnosprawnych i rodziców poruszających się tramwajami z dzieckiem w wózku. Ale komunikacji w Poznaniu stawia się bardzo wysokie wymagania.
Nasi pasażerowie przyzwyczaili się już do wysokich standardów i oczekują od nas, że po mieście będą jeździć tramwaje w 100-procentach niskopodłogowe. Obecnie co trzeci tramwaj w naszym mieście ma już – choć w części – niską podłogę. I drobna uwaga. Bety nie mają tak wydajnego ogrzewania jak Cambino czy Tramino.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?