Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Szczecinie kręcą coraz więcej filmów

Redakcja MM
Redakcja MM
Do niedawna każdy, kto chciał kręcić filmy, uciekał ze Szczecina. Teraz u nas obrazy kręcą zarówno amatorzy i debiutanci, jak i profesjonaliści po szkołach filmowych.

Mnóstwo pracy papierkowej, stres, ale także ciekawe pomysły i ogromna pasja oraz
przekonanie, że film będzie dobry. Tak podchodzą do kręcenia filmów reżyserzy i
producenci. Na szczęście mają tu coraz lepsze warunki, żeby realizować swoje pomysły.

To zasługa między innymi Zachodniopomorskiego Funduszu Filmowego „Pomerania
Film”, który wspiera filmowców z naszego regionu.

Trudna rola producenta
– Rzadko się zdarza, że to producent wymyśla film. Zazwyczaj przychodzi do niego
reżyser z gotowym pomysłem. Tym razem jednak pomysł był mój – mówi Bogdan Bogiel, producent filmu o szczecińskim big beacie.

Bogdan Bogiel w ubiegłym roku był pierwszym producentem, który zrealizował film
dzięki dofinansowaniu z Zachodniopomorskiego Funduszu Filmowego. „W starym
kinie Pionier 1909” wyreżyserował Marcin Korneluk.

– Bardzo mu się wtrącałem do tego filmu – wspomina Bogdan Bogiel. – Ale taka rola
producenta. To komfortowa sytuacja, bo często się zdarza, że autor filmu sam pełni wszystkie role.

– Założyłam firmę w listopadzie ubiegłego roku -mówi Wiesława Piećko, kolejna autorka filmu, który dostała w tym roku dofinansowanie z ZFF. – To daje dużą samodzielność, ale wymaga też załatwiania wielu spraw nie związanych ze stroną artystyczną.

Najmłodszy reżyser, który starał się o dofinansowanie, ma 18 lat i chodzi do liceum.
Dla niego walka o pieniądze na film była szczególnie trudna.

– Znajomi uważają, że porywam się z motyką na słońce – mówi Janusz Frąckowiak.
Janusz sam napisał scenariusz, grał w filmie, reżyserował, komponował muzykę i
sam finansował swoje przedsięwzięcie. Jego entuzjazm i pomysł sprawił, że znaleźli się tacy, którzy chcieli mu pomóc.

– Udało mi się znaleźć ludzi, którzy włączyli się w kręcenie filmu za darmo – mówi Janusz. – Aktorzy, operatorzy kamer, nurkowie z grupy Providers.  Niestety, nie udało się dostać pieniędzy z ZFF, chociaż punktacja nie była niska.

Szczecińskie mocne uderzenia
Dwa filmy, które będą robione w całości przez szczecińskich twórców, opowiadają o
mocnym uderzeniu – muzycznym i życiowym. W tym roku firma Boogie Production
ponownie znalazła się w gronie szczęśliwców, którzy mogą liczyć na dofinansowanie z ZFF.

Powstanie film o muzyce zwanej big beatem, która w Polsce swoje korzenie ma na
Wybrzeżu, czyli w Szczecinie i w Gdańsku. Film wyreżyseruje debiutant, operator szczecińskiej telewizji Mieczysław Szewłoga.

W obrazie pojawią się świadkowie tamtych czasów. Oczywiście ci, którzy jeszcze
żyją. Zbigniew Włodarczyk (Nieznani), Wojtek Rapa (Święci) – do dziś czynny gitarzysta, Jerzy Rothstein (Kon Tiki) – mieszkający w Szwecji. Pojawią się także archiwalne wypowiedzi Czesława Niemena, z którym w 1995 roku Bogdan Bogiel przeprowadził wywiad oraz Jacka Nieżychowskiego.

– Zaprosiłem do współpracy młodego debiutującego reżysera, Mieczysława Szewłogę.
Pracowaliśmy przy realizacji wielu programów muzycznych i wiem, że on dobrze czuje muzykę – mówi Bogdan Bogiel. – Pracuje jako operator montażysta, a to będzie jego debiut reżyserski. Cała ekipa realizująca film będzie szczecińska.  W filmie pojawi się mnóstwo muzyki bigbeatowej z archiwum szczecińskiego radia i telewizji.

Natomiast Wiesława Piećko zdecydowała się na zupełnie inną tematykę.  – Mój film porusza dwa najważniejsze tematy w życiu człowieka – miłość i śmierć – opowiada Wiesława Piećko.

„Wandzia też” przedstawia losy głównej bohaterki – Wandy na przestrzeni kilku
lat. Opowieść zaczyna się, gdy Wanda wychodzi od siebie z domu, wystrojona w futro, z uśmiechem podaje ostatnie polecenia swojemu życiowemu partnerowi – Tomaszowi. Dopiero po chwili okazuje się, że właśnie jest być może najtrudniejszy dzień w jej życiu.

– Jeżeli chcę zrobić film o człowieku, to trzeba wybrać kogoś nieprzeciętnego –
twierdzi autorka. – Jego los, to, jakich wyborów życiowych dokonuje, przybliża go do każdego z nas.

Reżyserka poznała swoją bohaterkę przypadkowo. Zwróciła jej uwagę swoją osobowością, sposobem w jaki odnosiła się do siebie i do innych.  – Ten film jest zapisem stereotypów, jakim ulegamy, kiedy poznajemy drugiego człowieka -mówi reżyserka. – Zazwyczaj w pierwszym odruchu nowo poznaną osobę porównujemy do innych osób, które już znamy i od razu je kwalifikujemy. Dlatego chcę się trochę pobawić z widzem i trochę go oszukać.

Filmy z komórki
Nie zawsze jest potrzebna profesjonalna kamera i skończona szkoła filmowa. Coraz
częściej organizowane są konkursy na najciekawszy film zrobiony telefonem komórkowym lub amatorską kamerą wideo. Dzięki temu szansę dostają zdolni i pomysłowi ludzie.

W Szczecinie Stowarzyszenie Twórców i Producentów Sztuki daje możliwość zrobienia filmu studentom i licealistom. Dla nich zorganizowano konkurs filmowy pod hasłem: Realizuj filmy w Szczecinie!

Studenci Wydziału nauk Ekonomicznych i Zarządzania Uniwersytetu Szczecińskiego
nakręcili LipDub, czyli film który powstał na ich wydziale. To videoklip, w których co najmniej kilka osób ruchami warg pozoruje wykonywanie lecącej w tle piosenki.

Nazwa LipDubp pochodzi od dwóch zjawisk filmowych – lip synchronization (dopasowywanie dźwięku do ruchu warg) oraz dubbing.  Do swojego teledysku studenci wybrali piosenkę Katy Perry – Hot N Cold. Videoklip ma promować wydział Nauk Ekonomicznych i Zarządzania i Szczecin.

– LipDub staje się coraz bardziej popularny – mówi z dumą Agnieszka Wojtkun z
Koła Naukowego Marketingu. – Stwierdziliśmy, że to świetny sposób na pokazanie naszego wydziału.

W teledysku wystąpiło około 100 osób. Byli to nie tylko studenci, ale także władze uczelni. Premiera klipu przewidziana jest na początek października. Efekt pracy studentów można zobaczyć na stronie www.lipdub.szczecin.pl oraz na www.youtube.com

Obrazy z konkursu
Wojciech Frąckowiak, uczeń II LO w Szczecinie kilka miesięcy temu zajął trzecie
miejsce w ogólnopolskich konkursie Fundacji Kronenberga „Krótki film o oszczędzaniu”. O zwycięstwo w konkursie walczyło aż 260 etiud filmowych i
relacji z happeningów. Zadaniem uczestników konkursu „Krótki film o oszczędzaniu II” było nakręcenie krótkiego obrazu, który porusza tematykę oszczędzania. Młodzi filmowcy wykazali się ogromną pomysłowością. W swoich etiudach filmowych przekonywali, jak ważne jest oszczędzanie oraz rozsądne gospodarowanie pieniędzmi. Wykorzystywali przeróżne techniki tworzenia i rejestracji. Pojawiły się także prace animowane.

Film Wojtka „Świnka” został wyróżniony w kategorii szkolnej. – Scenariusz wymyślałem przez dwa tygodnie – wspomina Wojtek. – Nauczyciele mi pomagali od strony naukowej, a także przy opracowywaniu pomysłu. Samo robienie filmu zajęło mi jeden dzień zdjęciowy plus montaż.

Wojtek od 5 lat interesuje się robieniem filmów. Ma już na swoim koncie kilka wyróżnień, między innymi w konkursie „Profilaktyka oczami młodzieży”. W przyszłości planuje zdawać do szkoły filmowej.

Na początek dokument

Większość filmowców zaczyna od dokumentu, chociaż jest uznawany za gatunek
trudny.

– Rzadko udaje się być w dokumencie w najistotniejszych momentach życia bohatera. Mnie się to udało w moim ostatnim filmie – twierdzi Wiesława Piećko. – Moja bohaterka potraktowała udział w tym dokumencie jako misję. Chciała się podzielić z innymi swoim doświadczeniem życiowym.

Film powstawał przez trzy lata. Zdjęcia są zakończone. Pod koniec roku będzie można obejrzeć efekty końcowe. Premiera w „Wiatru od morza” w grudniu. Film
będzie miał około 50 minut, więc jako dokument może trafić do dystrybucji kinowej.

Na pewno pokaże go TVP Szczecin, TVP Kultura i TVP Polonia.

Czy szczecińscy filmowcy marzą o fabule? Niektórzy tak.  – Myślałam o tym – mówi
Wiesława Piećko. – Jednak dokument daje poczucie, że się obcuje z prawdziwym człowiekiem i bierze się odpowiedzialność za tego człowieka. W fabule jest o tyle prościej, że nie trzeba się obawiać, że kogoś się skrzywdzi.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto