W Szczecinie brakuje miejsc w żłobkach

„Żłobki Miejskie” przygotowały 362 miejsca, ale wpłynęło aż 1110 podań o przyjęcie. Ostatecznie udało się przyjąć 411 dzieci. Było to możliwe dlatego, że w Żłobku nr 2 na osiedlu Słonecznym udało się stworzyć dodatkową grupę dla 30 osób i przyjęto dodatkowych 10 osób do już istniejących grup, a w innych żłobkach tez przyjęto kilka osób więcej ponad limit.

- To jest dopuszczalne dlatego, że w żłobkach frekwencja nigdy nie jest stuprocentowa – mówi Barbara Mielko, dyrektor „Żłobków Miejskich” w Szczecinie. – Dzieci czasami nie mogą się zaadoptować w nowym miejscu, płaczą, chorują. Niektórzy rodzice rezygnują z miejsca w żłobku i wtedy szansę mają kolejne osoby z listy.

W tym roku był wysyp bliźniąt. Wpłynęły 43 podania od rodziców mających bliźnięta lub więcej niż jedno dziecko. Te rodziny mogą liczyć na ulgi w opłatach 50% kwoty za pobyt drugiego dziecka w żłobku i 75% kwoty za pobyt trzeciego dziecka.

Miasto planuje wybudowanie nowych żłobków w przyszłym roku. Rozbudowany ma zostać żłobek przy ul. Niedziałkowskiego – tam będzie dodatkowe 90 miejsc. Natomiast przy ul. Duńskiej ma powstać całkiem nowy żłobek na 82 miejsca.

- Nabór u nas trwa cały rok ze względu na dużą rotację dzieci – pociesza Barbara Mielko. – We wrześniu rodzice muszą potwierdzić, że ich dziecko będzie chodzić do placówki. Wtedy jeszcze można liczyć na wolne miejsca, bo niektórzy zrezygnują.

Opłata za pobyt w żłobku jednozmianowym wyniesie 270 zł, a w dwuzmianowym 300 zł.