Przygotowania do wybuchu trwały od początku grudnia. Pod wiaduktem położono ponad 1000 ładunków (120 kg ładunków wybuchowych). Pracowało przy tym ok. 20 osób.
Wiadukt został wysadzony punktualnie o godz. 11. Zgromadzeni zostali o tym poinformowani głośnym sygnałem.
– Ale tu było głośno, aż ziemia się zatrzęsła, tak huknęło. To było bardzo efektowne – opowiada reporterowi serwisu mmszczecin.pl mieszkanka Podjuch.
Po 10 minutach od wybuchu na miejscu pojawiły się koparki, buldożery i wielkie młoty pneumatyczne.
Gruz został uprzątnięty po 3 godzinach. Samochody już mogą się poruszać po drugiej, nieczynnej na czas akcji, nitce autostrady.
Wiadukt w Podjuchach był ostatnim z 24 które był wysadzane w czasie ostatnich 2 lat.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?