W pierwszym będą dwaj ratownicy medyczni lub ratownik i pielęgniarka. Zabraknie jednak lekarza. Wejdzie on w skład drugiego zespołu, złożonego co najmniej z trzech osób. O tym, który zespół ma do nas wyjechać, zadecyduje dyspozytor pogotowia.
- Ta osoba przeszła specjalistyczne szkolenie, więc będzie potrafiła się zorientować czy potrzebny jest lekarz – powiedziała Głosowi Monika Bąk, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego. - Ratownicy są dobrze przygotowani. Większość z nich jest po specjalistycznych studiach. Inni właśnie je kończą. Jeśli okaże się, że lekarz jest jednak potrzebny, ratownicy go wezwą - dodaje.
W naszym województwie pracuje 450 ratowników.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?