Kiedy pada deszcz pod domami przy Hożej 13 i 15 zbiera się woda. Nie ma kanalizacji deszczowej, kałuże są nie do ominięcia.
– Nie można przejść suchą nogą, trzeba przeskakiwać przez bajoro – skarży się Genowefa Syrycka.
Stojąca woda wypłukuje ściany budynku i przesiąka do wnętrz.
– Jak położyli asfalt pod ścianami, to zakryli ziemię i woda nie ma gdzie wsiąkać – wyjaśnia Dorota Trojańska. – Przelewa się do naszych piwnic, brodzimy żeby się dostać do zapasów.
– Drewno moknie i pleśnieje, cały opał trzymam w domu – dodaje Syrycka. –Oziemniakach można zapomnieć.
Wilgoć z fundamentów przenosi się do mieszkań. Niektórzy myślą o wykupie mieszkań na własność. Obawiają się, jednak, że wówczas będą musieli na własną rękę odnawiać zaniedbane domy.
– Ściany pleśnieją, pojawia się grzyb. Nie trudno się domyśleć jaka jest przyczyna, ale jesteśmy bezradni. Alarmowaliśmy o kłopotach w styczniu i nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi – dodaje Trojańska.
Administratorzy budynków, spółka Dom Best oraz Zarząd Budynków i Lokali Komunalnych poinformowali, że nie dostali skarg od mieszkańców.
– Jeśli zgłoszą problem pisemnie, od razu się nią zajmiemy – informuje Szymon Dominiak- Górski ze ZBiLK-u. – Do tej pory nie otrzymaliśmy żadnych sygnałów. Rozwiązaniem byłoby wykonanie izolacji pionowej od samych fundamentów.
Administrator budynku 13 także twierdzi, że nie słyszał o sprawie.
– Czekamy na pismo i wtedy będziemy mogli podjąć jakieś działania – mówi Marek Belcarski ze spółki Dom Best.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?