W biały dzień pojechali traktorem do lasu i wycinali drzewa

- Dyżurny straży miejskiej odebrał alarmujący telefon z prośbą o natychmiastowe skierowanie patrolu na ulicę Łużycką - mówi inspektor Joanna Wojtach, rzecznik straży miejskiej.

- Zgłaszający twierdził, iż z dużym prawdopodobieństwem na terenie leśnym przy ulicy Łużyckiej odbywa się kradzież drzewa. Ulica ta znajduje się na końcu Skolwina, przy granicy z Policami.

Natychmiast we wskazane miejsce udał się patrol straży miejskiej. Na działce ( polu) graniczącym z lasem miejskim stał ciągnik rolniczy, którego przyczepa była po same brzegi wypełniona pociętym drzewem.

- Na miejscu byli dwaj około 50-letni mężczyźni wyposażeni w piły motorowe, którymi wcześniej cięli drzewa! Widok ten wprawił w osłupienie funkcjonariuszy - opowiada Joanna Wojtach. - Nie dość, że kradzież odbywała się w biały dzień, to jej rozmiar i bezczelność złodziei zdumiała strażników, którzy już nie jedno widzieli. Ujęli zatem mężczyzn, zabezpieczyli pocięte drzewa i  narzędzia użyte do ich cięcia. Natychmiast powiadomili policję, która- zgodnie z kompetencjami-przejęła sprawców od miejskich stróżów prawa -w celu dokończenia czynności.