Uważaj na parabanki! Sprawdź jak nie zostać oszukanym

Po aferze Amber Gold wydawało się, że ludzie będą ostrożniejsi. Ta finansowa piramida nabiła w butelkę tysiące Polaków, którzy niejednokrotnie stracili oszczędności życia. Niestety okazuje się, że mimo ostrzeżeń wielu z nas daje się nabrać na chwytliwe ogłoszenia finansowe, najczęściej te o udzielaniu szybkich pożyczek, tzw. chwilówek.

Miejski Rzecznik Konsumentów w Szczecinie ma już około 50 skarg na działalność takich parabanków. Ostatnio wypłynęła kolejna firma, de facto znana rzecznikowi już od długiego czasu.

– To firma, która już szósty raz zmienia nazwę i ciągle prowadzi ten sam proceder – mówi Longina Kaczmarek, Miejski Rzecznik Konsumenta. – Klienci dostają pierwszą umowę, ogólnikową. Muszą wpłacić opłatę wstępną czy nazywaną też przygotowawczą. Później druga umowa, według której muszą wpłacić dopłatę, na którą ich nie stać. Wówczas ta wstępna opłata przepada. Wpłaconych pieniędzy już nigdy nie zobaczą.

Rzecznik w imieniu jednej z poszkodowanych osób oddał sprawę do sądu i wygrał ją. Sąd nakazał przedsiębiorcy oddanie pieniędzy. Gdy ten tego nie zrobił, spraw trafiła do komornika.

– Cóż z tego, skoro komornik nie ma z kogo ich ściągnąć – mówi rzecznik. – Już w trakcie procesu sądowego firma została zlikwidowana, a w jej miejsce założona następna. Nie ma w Polsce uregulowań, które chroniłyby osoby przed takimi parabankami, ani też przepisów, które pociągnęłyby do odpowiedzialności właściciela.

Konsumenci skuszeni szybkimi i łatwymi pożyczkami wpadają w pułapki mimo wielu ostrzeżeń i nagłaśniania podobnych afer.

– Jedna z poszkodowanych, która się do nas zgłosiła, straciła w ten sposób kilkanaście tysięcy złotych – mówi Longina Kaczmarek. – Takich i temu podobnych spraw spłynęło do nas już około pięćdziesięciu.

Narodowy Bank Polski z myślą o osobach, które poszukują firm udzielających tzw. chwilówek uruchomił akcję „Nie daj się nabrać – sprawdź, zanim podpiszesz”. Pod podobną nazwą założył stronę internetową www.zanim-podpiszesz.pl, która podpowiada jak nie dać się oszukać.

– Chcemy zwrócić uwagę na ryzyko związane z zawieraniem umów finansowych, w tym przede wszystkim z zaciąganiem wysoko oprocentowanych, krótkoterminowych pożyczek tzw. chwilówek oraz z korzystaniem z usług finansowych, które nie podlegają szczególnemu nadzorowi państwa – mówi Katarzyna Zwarzany ze szczecińskiego oddziału NBP.

Na stronie dostępne są wszelkie potrzebne informacje, numer telefonu gdzie można sprawdzić firmę oferującą pożyczkę. Jest tam również specjalny kalkulator, gdzie można obliczyć całkowity koszt pożyczki.