Dwa miesiące temu 226 mieszkańców Zdrojów i Podjuch złożyło skargę na dostawcę energii do Urzędu Regulacji Energetyki. Enea co miesiąc kasowała ludzi za prąd, ale ignorowała ich prośby o usunięcie awarii. Częste wyłączenia były nie do zniesienia.
– Zdarzają się dni, że prąd jest wyłączany kilkanaście razy – skarży się Bożena Mićko. – To jest bardzo uciążliwe, psują się urządzenia elektryczne.
URE na wniosek mieszkańców skontrolował Eneę i stwierdził, że nie wywiązywała się dobrze z umów.
– Wyłączenia prądu były zbyt częste – twierdzi Witold Kępa, dyrektor szczecińskiego oddziału URE. – Czas awarii przekroczył normy dlatego Enea musi wypłacić mieszkańcom rekompensatę.
Pieniądze mają być wypłacane na skierowany do firmy, pisemny wniosek pokrzywdzonego. Oprócz tego Enea została zobowiązana do stworzenia planu poprawy ciągłości dostaw prądu. Ma być on przedstawiony na kolejnym spotkaniu z URE. Odbędzie się ono w połowie kwietnia.
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?