- Podczas kontroli kierowca samochodu zachowywał się jakby był pod wpływem alkoholu - opowiada podkom. Katarzyna Legan ze szczecińskiej policji. - Tłumaczył policjantom, że samochód jest uruchomiony „na kable” dlatego, że niesprawna jest stacyjka, a samochód pożyczył od kolegi.
Badanie na trzeźwość wykazało, że 29-letni Krzysztof K. nie jest pod wpływem alkoholu, ale po zażyciu narkotyków.
Pasażer 25-letni Arkadiusz R. wysiadając z samochodu odrzucił od siebie woreczek z suszem roślinnym.
W trakcie przeszukania samochodu policjanci ujawnili tablice rejestracyjne, które zostały skradzione. Dzięki nim zatankowano auto nie płacąc. W pojeździe znaleziono także tzw. „łamaki” służące do wyłamywania zamków samochodowych.
Dziś zostaną im przedstawione zarzuty kierowania pojazdem pod wpływem środków odurzających oraz brak posiadania uprawnień, a także kradzieży paliwa za 200 zł. Natomiast pasażer usłyszy zarzut posiadania narkotyków.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?