Do zdarzenia doszło 2 grudnia ub.r. Podczas zakupów pan Jerzy Wybieralski stracił przytomność - okazało się, że ustała akcja serca. Z pomocą przybyli ochroniarze pracujący w hipermarkecie i przy pomocy przenośnego defibrylatora uratowali mężczyźnie życie. - Takie urządzenia powinny znajdować się w każdym urzędzie, każdej instytucji - mówił dziś pan Jerzy. Po raz kolejny podziękował też mężczyznom za natychmiastową pomoc.
- Obsługa urządzenia jest niezwykle prosta i intuicyjna - opowiadali przedstawiciele dystrybutora urządzenia. - Ważne, żeby takie defibrylatora znajdowały się w jak największej ilości instytucji, bo dzięki nim uratować można ludzkie życie.
- Gratuluję panu Jerzemu, że znalazł się w odpowiednim czasie w odpowiednim miejscu, a pomocy udzielili mu odpowiedni ludzie - powiedział dr Krzysztof Ulbrych. - Należy jak najwięcej opowiadać o takich przypadkach i popularyzować tego typu urządzenia -dodał ekspert od ratownictwa medycznego.
- Z panami jeszcze się spotkamy, ale bez kamer i fleszów aparatów - zapewniał pan Jerzy. - I na pewno nie będziemy rozmawiali o defibrylatorach (śmiech) - dodał.
Ochroniarze otrzymali dyplomy pamiątkowe oraz upominki od dystrybutora przenośnych defibrylatorów.
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
