Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Upały oraz niski stan wód mogły mieć wpływ na śnięcie ryb w Odrze? Ekspert wyjaśnia

Hubert Rabiega
Hubert Rabiega
Zdaniem eksperta, wysoka temperatura oraz niski stan wód nie były głównymi czynnikami, które doprowadziły do masowego śnięcia ryb na Odrze, ale mogły spotęgować działanie substancji, która zatruła tę rzekę.
Zdaniem eksperta, wysoka temperatura oraz niski stan wód nie były głównymi czynnikami, które doprowadziły do masowego śnięcia ryb na Odrze, ale mogły spotęgować działanie substancji, która zatruła tę rzekę. Fot. Jaroslaw Jakubczak/Polska Press
– Jeżeli mówimy o rzekach, to oczywiście wysokie temperatury oraz niski stan wód powodują, że przede wszystkim mamy małe stężenie tlenu rozpuszczonego w wodzie, a tlen jest istotny dla ryb oraz innych organizmów żyjących w wodzie – wskazuje w rozmowie z polskatimes.pl dr inż. Krzysztof Kozłowski z Katedry Ichtiologii i Akwakultury Wydziału Bioinżynierii Zwierząt Uniwersytetu Warmińsko–Mazurskiego w Olsztynie.

– W przypadku niskich stanów wód wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia w tych wodach są bardziej zagęszczone. Zrzuty zanieczyszczeń wykonywane przy wysokich lub normalnych stanach wód na tyle rozcieńczone, że nie powodują śnięcia ryb. Przy niskim stanie wody takie zanieczyszczenia mogą już być dla tych samych organizmów toksyczne – tłumaczy naukowiec.

Zdaniem eksperta, wysoka temperatura oraz niski stan wód nie były głównymi czynnikami, które doprowadziły do masowego śnięcia ryb na Odrze, ale mogły spotęgować działanie substancji, która zatruła tę rzekę.

Życie w rzekach odbudowuje się stosunkowo szybko

Badacz przypomina historię sprzed kilku lat, kiedy poważnie zatruta została rzeka Warta. – Tamto skażenie objęło odcinek kilkudziesięciu kilometrów. Toksycznej substancji, która dostała się do rzeki, było niewiele; liczono to w litrach – przypomina dr Kozłowski. Dodaje, że w związku z tym, że nawet stosunkowo mała ilość substancji może doprowadzić do dużego skażenia, wykrycie takiej substancji może być w praktyce niemożliwe.

Pytany o to, jak szybko można odbudować rybostan po tak dużym skażeniu, jaki obecnie obserwowany jest na Odrze, badacz odpowiada, że pod pewnymi warunkami dzieje się to stosunkowo szybko. – No chyba, że Odrę zatruł jakiś związek, który będzie skumulowany w osadach, będzie cały czas krążył. Generalnie jednak rzeki dosyć szybko się odbudowują. Gdy tylko ryby wyczują, że jest w Odrze wolna przestrzeń życiowa i nie ma konkurencji pokarmowej, wówczas będą zasiedlały tę rzekę – ocenia uczony. Zaznacza jednocześnie, że odbudowa biomasy do stanu sprzed skażenia potrwa lata i będzie wymagać odpowiedniego zarybiania.

– Myślę, że te zarybienia będą musiały być na zdecydowanie wyższym poziomie niż dotychczas – dodaje. Najpierw jednak, wskazuje dr Kozłowski, należy się upewnić, że materiał zarybieniowy przygotowany do odbudowy biologicznej rzeki, będzie miał właściwe warunki do rozwoju, bez narażenia na dalsze oddziaływanie toksyny.

Ryby ciepłolubne wypierają zimnolubne

Naukowiec wskazuje tu na przykład wystąpienia kilka lat temu przyduchy [znacznego spadku ilości tlenu rozpuszczonego w wodzie zbiornika wodnego – red.] na rzece Liwiec. – W okresie letnim, po sianokosach, wzrósł stan wody w tej rzece. Woda zalała skoszone łąki i rozpoczął się rozkład materii organicznej. To zużyło tlen w rzece, ryby zaczęły snąć. Po kilku miesiącach robiłem tam odłowy. Ryb było tam jeszcze bardzo mało, ale już się pojawiały – mówi Kozłowski.

Pytany o to, czy trwające zmiany klimatyczne spowodują, że takie sytuacje w rzekach i jeziorach będą występować coraz częściej, naukowiec wskazuje, że może to być problem dla ryb zimnolubnych.

– W 2018 roku mieliśmy problem w wielu jeziorach z takimi gatunkami ryb jak sielawa, sieja czy stynka. Rok był bardzo ciepły, a sielawa, sieja czy stynka lubią zimniejsze temperatury. Te gatunki mają dosyć specyficzne wymagania środowiskowe. Na wielu jeziorach mieliśmy śnięcia tych ryb – mówi ekspert.

– Badałem tę sprawę. Z moich ustaleń wynika, że ryby te, gdy zaczęło brakować tlenu w głębokich warstwach jeziora, zaczęły uciekać w płytsze warstwy, bardziej nasycone tlenem. Po drodze jednak przechodziły przez termoklinę, czyli warstwę, gdzie jest duża różnica temperatury na niewielkim odcinku – rzędu nawet kilku stopni na metrze głębokości. Snęły zatem w wyniku szoku termicznego. W 2018 roku takie zjawisko było obserwowane na kilkunastu jeziorach w Polsce – wskazuje naukowiec.

– Zmiany klimatyczne powodują ustępowanie gatunków zimnolubnych lub innych cennych przyrodniczo z naszego punktu widzenia. W to miejsce wchodzą gatunki, które są zdecydowanie bardziej ciepłolubne. Oczywiście większość tych gatunków są to gatunki obce polskiej ichtiofaunie – mówi Kozłowski.

Gazeta Lubuska. Martwa Odra. Odłów ryb w Krośnie Odrzańskim [WIDEO]

od 16 lat

mm

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Upały oraz niski stan wód mogły mieć wpływ na śnięcie ryb w Odrze? Ekspert wyjaśnia - Portal i.pl

Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto