Gdyby ulica, zgodnie ze swoją nazwą, należała do Mierzyna, czyli do gminy Dobra
Szczecińska, sprawa byłaby znacznie prostsza. Przynajmniej byłoby wiadomo, komu
droga podlega.
– Ponieważ jednak leży na granicy wsi i miasta, odsyłają nas jedni do drugich – mówią mieszkańcy. – Kanalizację miała zrobić gmina, drogę miasto. Długo czekaliśmy na kanalizację. Porządnej drogi wciąż nie możemy się doczekać.
Mieszkańcy już niemal zdążyli przyzwyczaić się do tego, że mają fatalną drogę i że
nie pomagają żadne monity do władz gminnych i miejskich.
Zadzwonili do nas jednak ostatnio, zaalarmowani stanem drogi po niedawnej wizycie
sprzętu drogowego na ich ulicy. – To kiełbasa wyborcza – powiedzieli . – Zasypywali
ulicę w ramach wyrównywania nawierzchni. Tyle że zamiast polepszyć jej fatalny stan, jeszcze pogorszyli. Najpierw pracowała koparka, potem walec wyrównywał nawierzchnię i zasypał przy okazji burzówki. Teraz studzienki wystają ponad nawierzchnię. Można na nich zniszczyć opony i nadwozia aut, nie mówiąc o tym, że te wystające studzienki nie spełniają swojego zadania. Jak woda ma spływać?
Mieszkańców ulicy Mierzyńskiej denerwuje fakt, iż na pobliskim osiedlu „Za Wiatrakiem” ulice są wyłożone ładną kostką. Podobnie jest na wybudowanym niedawno nowym odcinku ulicy Okulickiego, która graniczy z Mierzyńską.
– Tam działali jednak porządni developerzy, którzy budowali te domy – domyślają się mieszkańcy Mierzyńskiej. – my jesteśmy zdani na łaskę gminy i miasta. A im, jak widać, problemy mieszkańców Mierzyńskiej nie wydają się zbyt ważne od
trzydziestu lat. Gmina zadbała jednak o to, by na Mierzyńskiej pojawiły się plakaty
wyborcze.
Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
