W 2007 roku miasto przejęło zdewastowany łącznik ułożony z płyt betonowych, łączący Warcisława z Wilczą. Niegdyś była to uliczka technologiczna, służąca do dojazdu na budowę osiedla. Później zaczęli z niej korzystać kierowcy.
Kiedy miasto przejmowało ową ulicę, ustami rzeczniczki Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego - Marty Kwiecień-Zwierzyńskiej - obiecywano że w 2010 roku nastąpi remont jezdni i wówczas powstaną chodniki oraz nowa nawierzchnia.
Pod wpływem mediów do dziś udało się jedynie ustawić metalowe słupki dzielące jezdnię od pobocza i wysypać pobocze żwirem, tworząc coś na kształt chodnika.
Od jakiegoś czasu po prawej stronie, jadąc w kierunku Wilczej po każdym deszczu gromadzą się wielkie i rozległe kałuże wody. Mimo, że zgłaszane jest to na telefon interwencyjny ZDiTM, nie widać żadnych zmian, a tym bardziej obiecanego remontu ulicy.
Jak tu przejechać, skoro samochody po deszczu pływają?
Zobacz też: Prowokacja "Wrednego Łazowskiego" Droga, której nie było, już jest! |
Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?