Zawodnicy wystartowali o godz. 12.00. Trasa biegu wiodła wokół jeziora Głębokiego. Jako pierwszy dobiegł do mety Bartosz Nowicki z Miejskiego Klubu Lekkoatletycznego ze Szczecina. W biegu noworocznym wziął udział po raz drugi.
- Zaledwie pięć sekund zabrakło mi do pobicia rekordu trasy - mówił po dobiegnięciu Bartosz. – Ale jestem zadowolony, bo pobiegłem o kilkanaście sekund szybciej niż w ubiegłym roku. To był dla mnie dobry sprawdzian.
Pierwszy raz pobiegła Karina Jakubowska z Płoni.
- Na co dzień też biegam, ale rekreacyjnie – opowiadała Karina. – To świetnie wpływa na formę i dobre samopoczucie.
Niektórzy uczestnicy biegu przebrali się. Sabina, Helena, Ryszard i Krzysztof z Maratonu Team Szczecin biegli razem w czapkach Mikołajów. Każde z nich miało na koszulce ułożoną z łańcucha choinkowego odpowiednią cyfrę: 2, 0, 0 i 9. Witający na mecie krzyczeli do nich „ witamy Nowy Rok”.
- To dla nas świetna zabawa – mówi Sabina.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?