Do Polski rodzina Mitsopoulosa przyjechała pod koniec lat 40. Uciekali z Grecji ogarniętej wojną domową. Ojciec Christosa był komunistą i musiał emigrować z ojczyzny.
– Cała moja rodzina do kraju wróciła stosunkowo niedawno, w 1985 roku – mówi restaurator. – Ja postanowiłem zostać, chociaż miałem chwile zwątpienia i zastanawiałem się nad powrotem do Grecji. Nie żałuję tej decyzji.
Ojczyznę odwiedza kilka razy w roku i wie, że na starość przeniesie się tam. Polska jest dla niego drugą ojczyzną, Mitsopoulos zwiedził ją wzdłuż i wszerz. Był na Mazurach, w Bieszczadach, jednak najbliższy jego sercu stał się Szczecin. Miasto kojarzy mu się głównie z portem, zielenią i pięknymi zabytkami.Ciepło wyraża się też o Polakach.
– To naród bardzo gościnny, pracowity i lubiący zabawę – uważa Mitsopoulos.
– Można się z wami dogadać w każdej sprawie.
Restaurator urodził się w Policach, po trzech miesiącach przeniósł się z rodzicami w bieszczady.Spędził tam dwanaście lat, jego rodzina utrzymywała się z pracy na roli. Tam też chłopiec rozpoczął naukę w szkole podstawowej.Naukę ukończył w Policach, dokąd wrócił w 1967 roku. Po podstawówce wybrał zawodówkę i technikum budowlane w Szczecinie.Ożenił się z Polką, urodził im się syn. W latach 90. Mitsopoulos wyjechał do Berlina. Pracował w restauracjach,gdzie nauczył się gotować.
– Ukończyłem kurs pedagogiczny, teraz sam uczę młodych ludzi – mówi.
W rok po powrocie z Niemiec założył własną restaurację. Wybrał Pogodno, ponieważ w innych miejscach czynsz był za wysoki.
– To jedyna naprawdę grecka knajpa w Szczecinie. Dzięki potrawom i wystrojowi promuję kulturę swojego kraju – dodaje.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?