Turniej rugby i zabawa na pikniku

Nasza drużyna fantastycznie zaprezentowała się w rozgrywkach grupowych. Szczecinianie pokonali w nich AZS ZUT (54:0) i AZS Haust Zielona Góra (17:0). Kaskada zdeklasowała rywali i świetny start w turnieju zapowiadał walkę o czołowe lokaty.

- Nasza drużyna zaprezentowała się wyśmienicie w fazie grupowej. Mieliśmy najlepszy bilans ze wszystkich ekip. Dało nam to awans do półfinału rozgrywek – mówi Jacek Jasiński, trener Kaskady Szczecin.

Tam nasi rugbiści walczyli z Flotą Gdynia. Od początku spotkania widać było, że goście są zespołem silniejszym i Kaskada przegrała 7:33.

- Flota przewyższała nas pod względem fizycznym jak i kondycyjnym i niestety nie udało nam się awansować do finału turnieju – mówił Jasiński. – Później w meczu o 3. miejsce zmierzyliśmy się z rewelacją turnieju drużyną Szerszeni Toruń. Jest to bardzo dobry i młody zespół, który w kolejnych turniejach prezentuje się coraz lepiej.

Ostatecznie Szerszenie pokonały nasz zespół 17:14 i Kaskada musiała zadowolić się czwartym miejscem w turnieju. W finale zmierzyły się ze sobą Flota Gdynia i Kosmaz Koszalin. Lepsi okazali się rugbiści z Koszalina, którzy wygrali 33:5.

Szczecin Sevens to nie tylko turniej rugby. Jego nazwa – „Piknik z rugby” doskonale oddaje atmosferę, jaka panowała w sobotę na boiskach przy ul. Tenisowej.  Po zakończeniu rozgrywek wszyscy zawodnicy i kibice spędzili popołudnie przy grillu i muzyce.

- W poprzednich latach daliśmy się już poznać z dobrej strony organizacyjnej. W tym roku znów nic nie zawiodło – mówił Jasiński. - Bardzo chwalili nas przedstawiciele Polskiego Związku Rugby, którzy zapowiedzieli, że w przyszłym roku chcieliby powierzyć nam organizację Mistrzostw Polski. Nie obyłoby się jednak bez dużej pomocy miasta i pana Roberta Szycha.