[email protected] Wielkie skrzyżowanie w godzinach szczytu jest oblegane przez kierowców. Do naszej redakcji napisał Tadeusz Prawdzic, który od kilkunastu lat jest taksówkarzem i ma wiele pomysłów na rozładowanie ruchu w newralgicznych miejscach Szczecina. Według naszego Czytelnika jedno z najbardziej zatłoczonych skrzyżowań w Szczecinie wymaga zmiany organizacji ruchu bądź przebudowy.

– Tutaj skrzyżowanie jest bardzo niebezpieczne. Często dochodzi do kolizji samochodów z tramwajami – tłumaczy Prawdzic. – Najgorzej mają kierowcy skręcający w lewo z obu stron al. Piastów w ul. Jagiellońską, ponieważ światło zielone jest równocześnie dla tych skręcających, jak i jadących prosto. W tym samym momencie nawet tramwaje mają pozwolenie na jazdę.

W godzinach szczytu komunikacyjnego na lewoskrętach tworzą się długie sznury aut. Zdaniem naszego Czytelnika, wystarczyłoby zrezygnować z lewoskrętu z al. Piastów w ul. Jagiellońską w stronę szpitala MSWiA. Jednocześnie podpowiada, że można by zmienić czas świateł zielonych dla jadących z różnych stron.

– Rozwiązanie jest na tyle proste, że prace związane z jego realizacją można by było przeprowadzić w krótkim czasie – dodaje zawodowy kierowca. – Nie ukrywajmy, że na terenie naszego miasta jest wiele takich newralgicznych skrzyżowań, z których wydostanie się bądź przedostanie przez nie graniczy z cudem. Myślę, że urzędnicy również widzą problemy i będą starali się rozwiązać je na wielu skrzyżowaniach.

Ze sprawą zgłosiliśmy się do Urzędu Miasta Szczecin, który odpowiada za zarządzaniem ruchem w mieście. Wszystko wskazuje na to, że kierowcy będą mieli lżej.

– Obecnie opracowywana jest dokumentacja przewidująca zmiany w sygnalizacji świetlnej. Projekt przewiduje wprowadzenie bezpiecznych, bezkolizyjnych relacji dla ruchu kołowego i pieszego, czego nie ma dzisiaj – poinformował „Głos” Tomasz Klek z magistratu. – W wyniku analiz i pomiarów ruchu projektant zaproponował rezygnację z lewoskrętu z Piastów w Jagiellońską, w kierunku ul. Witkiewicza. Umożliwi to utrzymanie na odpowiednim poziomie płynność ruchu przy zachowaniu optymalnych czasów zielonych dla pozostałych relacji. Będzie to sygnalizacja zmiennoczasowa, akomodacyjna, co znaczy, że programy sygnalizacji świetlnej będą automatycznie dostosowywać się do zmieniających się natężeń ruchu. Obecnie projekt jest na etapie uzgodnień.