Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trzy stoewery można było oglądać w weekend w Muzeum Techniki i Komunikacji [ZDJĘCIA]

Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
Przez dwa dni w Muzeum Techniki i Komunikacji Zajezdnia Sztuki można było oglądać najnowsze eksponaty, czyli trzy samochody z kolekcji kupionej przez Szczecin.

Zwiedzający mogli obejrzeć stoewery S-8 z 1928 roku, V5 sport z 1931 roku i sedinę z 1939 roku.
Całość kolekcji, którą zakupiło miasto będziemy mogli zobaczyć pod koniec października.

Co to za auta?

Stoewery 8 zaliczano do najnowocześniejszych konstrukcji tamtych czasów. Bez wstydu konkurowały z Horchami w segmencie luksusowych samochodów najwyższej klasy. Sportowe roadstery i kabriolety z serii "8" należały do najszybszych samochodów seryjnych. Początki kryzysu gospodarczego sprawiły, że zainteresowanie luksusowymi, drogimi samochodami zaczęło gwałtownie spadać. Na domiar złego w 1930 roku pojawił się w Niemczech większy podatek na benzynę, a stoewery 8 do oszczędnych aut nie należały. W 1934 roku z fabryki wyjechał ostatni stoewer 8.
Historia stoewera, który trafił do Szczecina jesienią, sięga II wojny światowej, podczas której samochód należał do sprzedawcy warzyw. Przetrwał wojnę w miasteczku Meerane koło Lipska. Później pojawił się dopiero w 1980 r., na terenie Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Pod koniec lat 90. kupił go Manfried Bauer. Gruntowną renowację auta przeprowadził warsztat w Düsseldorfie. W 1998 roku odzyskał pełną sprawność. Jest zarejestrowany w Niemczech. Brał udział w licznych pokazach oldtimerów.

- To był mój drugi stoewer - wspomina Manfried Bauer, założyciel Muzeum Stoewera w Wald-Michelbach. - To jeden z pierwszych niemieckich ośmiocylindrowych samochodów typu S8. Miał już instalację elektryczną na 12 V, hamulce hydrauliczne, filtr oleju a nawet blokadę kierownicy. Duża przestrzeń wewnątrz pozwalała na relaksującą, komfortową jazdę.

Egzemplarz V5, wyprodukowany w 1931 r., był pokazany w tym samym roku na Berlińskiej Wystawie Samochodowej. To pierwszy niemiecki pojazd z przednim napędem i niezależnym zawieszeniem kół przedniej i tylnej osi. Sprzedawano go w czterech w wersjach: limuzyna, kabriolimuzyna, dwuosobowy Sport Cabriolet i dwuosobowy Sport Roadster. Szerzej o V5 w tekście o kabriolimuzynie.

Zaraz po berlińskiej wystawie, samochód trafił do norymberskiego przedstawiciela Stoewera – firmy MINARTZ. Ta przekazała auto znanej automobilistce Anny Minartz. Stoewer i Anna odnieśli wiele sukcesów w wyścigach samochodowych.
Opisywany stoewer przetrwał szturm Berlina podczas II wojny światowej. Co prawda był zdekompletowany i miał wiele przestrzelin. Manfried Bauer kupił go w 2003 roku. Renowacja przeprowadzona przez Wernera Zinke ze Zwolnitz sprawiła, że V5 wygląda, jakby niedawno wyjechał z fabryki. Ten samochód jest prawdopodobnie jedynym zachowanym egzemplarzem wersji Sport Roadster. Auto jest dopuszczone do ruchu w Niemczech.

Sedina – wprowadzona do sprzedaży razem z Arkoną w 1937 r. – była ostatnim cywilnym samochodem produkowanym przez fabrykę Stoewerów. Auta różniły się przede wszystkim silnikami: sedina była napędzana czterocylindrowym, arkona sześciocylindrowym. Sedina była ceniona za jakość wykonania i niezawodność.
– Te samochody były reklamowane jako autobahnfest, czyli doskonałe na autostradę – mówi Manfried Bauer, twórca Muzeum Stoewera w Wald-Michelbach. – Mogę zaręczyć, że reklama nie kłamała. Świetnie się prowadzi, no i ma zsynchronizowaną skrzynię biegów.
Sedina i arkona miały wiele wspólnych części, co miało obniżać koszty przy wielkoseryjnej produkcji. Z długich serii nic nie wyszło; arkon wyjechało z fabryki 210, sedin – 980. Od 1939 r. fabryka przestawiła się na produkcję wojenną; wytwarzała pojazdy terenowe. W latach 40. XX wieku sediny produkowane były w pojedynczych egzemplarzach, wyłącznie dla VIP-ów.
– Sedinę kupiłem w 2005 r. na Słowacji – wspomina Manfried Bauer. – W warsztacie pod Hamburgiem przeprowadzono wstępną renowację.
Samochód jest sprawny, dopuszczony do ruchu w Niemczech.

ZOBACZ TEŻ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto