Trwa budowa nowej sygnalizacji świetlnej na ul. Granitowej. "Stoimy w korkach godzinami"

- Pod koniec ubiegłego tygodnia w Podjuchach włączono nowe światła przy skręcie na autostradę. Miały one rozładować korki, a efekt jest wręcz odwrotny – mówi pani Paulina, mieszkanka Podjuch. - W piątek w godzinach szczytu (16:00) z krzyżówki w Zdrojach do Podjuch jechało się 47 minut, a korek kończył się za krzyżówką. Zatory były w obie strony. O godzinie 19 sytuacja troszeczkę się poprawiła, ale kolejka aut ciągnęła się aż do Lotosu w Zdrojach. W drugą stronę nie było lepiej.

- Kiedy wracaliśmy do Podjuch godzinę później, korki zniknęły, ale wyłączone zostały również felerne światła, zarówno te koło Poznańskiej, jak i te koło autostrady. Przez weekend światła nie działały, ale następnego dnia od rana znów musieliśmy sterczeć w korkach. O godz. 7 rano pokonanie przez autobus o 7 rano trasy od pętli w Podjuchach do kolejnego przystanku zajęło 10 minut. Po 17 nie było wcale lepiej. Z boku stała policja i przyglądała się wszystkiemu.

Korki prawdopodobnie wiązały się z tym, że w związku z kolejnym etapem prac przy modernizacji sygnalizacji świetlnej przy skrzyżowaniu ulic Granitowej i Autostrady Poznańskiej przez tydzień były wyłączane światła w godzinach 8-19. To oznacza, że kierowcy mogli napotkać na utrudnienia w ruchu przy wjeździe do Podjuch zarówno od strony Zdrojów, jak i centrum miasta. Według Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego wszystkie zmiany maja w przyszłości poprawić sytuacje na tym skrzyżowaniu.

- W ramach zadania zbudowane zostało już przejście dla pieszych z sygnalizacją na wprost ul. Marmurowej – informuje Marta Kwiecień- Zwierzyńska z ZDiTM. - Nowa sygnalizacja ma za zadanie poprawę bezpieczeństwa na obu skrzyżowaniach, jak również będzie miała znaczny wpływ na usprawnienie płynności pojazdów.

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook