Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trójwymiar nie jest dla każdego

Redakcja MM
Redakcja MM
Zdaniem eksperta, popularność kina i telewizji 3-D nie wpłynie ...
Zdaniem eksperta, popularność kina i telewizji 3-D nie wpłynie ... Redakcja MM
Zdaniem eksperta, popularność kina i telewizji 3-D nie wpłynie na powstawanie wad wzroku u Polaków, ale...

Filmów w trójwymiarowym formacie przybywa. Coraz modniejsze i bardziej dostępne stają się także telewizory, które może mieć w domu każdy. By obejrzeć takie filmy trzeba założyć specjalne okulary. Nie powinny robić tego dzieci i osoby z zezem.

Rozmowa z Iwoną Zydor-Przewoźną, specjalistą chorób oczu z Zespołu Poradni Okulistycznych ZOZ Zdroje.

- Zdarza się, że pacjenci skarżą się na okulary 3 D?

- Przyszedł do nas kiedyś rodzic, który powiedział, że musiał wyjść z rozpłakanym dzieckiem z kina podczas seansu filmu trójwymiarowego, bo dziecko skarżyło się, że bolą je oczy i głowa. Po badaniu okazało się, że dziecko ma ukrytego zeza.

- Co to za schorzenie?

- Zez często ma postać ukrytą i ujawnia się w momencie wyłączenia lub rozkojarzenia widzenia obuocznego. Jeśli ktoś ma zeza jawnego i zaburzenia widzenia obuocznego, zazwyczaj zdaje sobie sprawę, że oglądanie filmów czy telewizji w 3-D może być dla niego dyskomfortem i może się wiązać z brakiem wrażenia przestrzeni. Ci, którzy o tym nie wiedzą, męczą się i nie znają przyczyny. Nie wiedzą, że nie są w stanie zobaczyć odpowiednio przetworzonego obrazu. Utrzymanie rozkojarzonego obrazu przez okulary czerwono-zielone może się wiązać ze zbyt dużym wysiłkiem wzrokowym.

- Jak się ma zez do trójwymiaru?

- 3D to możliwość odbierania przestrzennego obrazu, który projektowany jest na płaskiej powierzchni. W okularach jedno oko patrzy przez filtr polaryzacyjny czerwony, drugie przez zielony, co umożliwia przestrzenny odbiór obrazów . Jeśli jednak każde z naszych oczu ma inny kąt patrzenia, możemy mieć kłopoty z prawidłowym odbiorem i połączeniem obrazów.

- Czy to może szkodzić?

- Oglądanie seansów w 3-D nie prowadzi do pogorszenia wzroku lub pogłębienia się wady. Jeśli mamy stwierdzoną wadę wzroku, zawsze należy używać takich okularów na okulary korekcyjne.


Jak to działa?

Aby stworzyć efekt trójwymiarowości, wyświetla się na ekranie dwa obrazy. Pokazują ten sam obiekt, ale są filmowane lub rysowane z nieco różnych punktów widzenia. Ekran wygląda niewyraźne, ale specjalne polaryzacyjne okulary sprawiają, że jeden z obrazów trafia do lewego, a drugi do prawego oka. Te dwa obrazy wędrują do kory wzrokowej, która łączy je w jeden obraz przestrzenny. Stwarza to iluzję trzech wymiarów.


Masz zeza? Nie oglądaj

Okazuje się, że niektóre osoby podczas seansu 3-D mogą poczuć się źle. Ból głowy, mdłości, rozdrażnienie mogą dosięgnąć tych, którzy nie wiedzą o tym, że mają ukrytego zeza. U takich osób mózg z całych sił stara się łączyć obraz, ale nie może tego zrobić. Wymaga to skupienia i wysiłku. Szczególnie męczące może to być dla dzieci, dlatego tak bardzo zachęca się do wykonywania badań pod kątem występowania zeza.


Zdaniem eksperta

prof. Damian Czepita z Katedry i Kliniki Okulistyki Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie

- W normalnych warunkach oczy pracują zupełnie inaczej. Dlatego też oglądanie obrazu 3-D może prowadzić do zaburzeń w zakresie widzenia, może być przyczyną
zmęczenia oczu, a nawet predysponować do powstawania różnych chorób oczu. Obecnie przyjmuje się, że dzieci do 6 roku życia nie powinny oglądać filmów lub gier w obrazie trójwymiarowym. Dzieci starsze mogą oglądać obrazy 3-D przez 1-1,5 godz. dziennie a osoby dorosłe mogą korzystać z obrazów trójwymiarowych bez ograniczeń. Jeżeli społeczeństwo będzie przestrzegało wymienionych zaleceń, to w moim przekonaniu, rozpowszechnienie kina i telewizji 3-D nie wpłynie na powstawanie wad wzroku u Polaków. Wzrok przystosowany jest do widzenia głębi, tzn. spostrzegania trzeciego wymiaru oglądanych przedmiotów. 

Fot. Adam Słomski


ANNA FOLKMAN
[email protected]



Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto